Prawdziwy majstersztyk. Wspaniały i poetycki nastrój doprawiony pieprzykiem, przepiękna sceneria pustelniczego serca marki natury. Bardzo oryginalna ścieżka dzwiękowa pasująca do całości niczym obcisłe kalesony. Dialogi walą między oczy, a urok filmu potrafi przyćmić. Poemat! Brawa dla A. Kondratiuka i wspaniałej Igi Cembrzyńskiej.