PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32061}
7,3 3 371
ocen
7,3 10 1 3371
6,7 3
oceny krytyków
Moby Dick
powrót do forum filmu Moby Dick

Huston podjął się zadania poniekąd niewykonalnego. Powieść Melville'a, którą autor wypełnił refleksjami na wszelkie możliwe tematy i w której zmieścił całe swoje życiowe doświadczenie, właściwie nie nadaje się do ekranizacji. Reżyser wiernie odtwarzając rozproszony w oryginale wątek fabularny, dokonał zarazem głębokiej interpretacji.
Tego karkołomnego zadania podjął się chyba nie tylko z powodu fascynacji prozą Melville'a. Postać kapitana Ahaba w niezwykły sposób spotyka się z Hustonem – twórcą kina noir. Obok Sama Spade’a z "Sokoła Maltańskiego" staje na drugim biegunie "bohatera hustonowskiego". Wydaje mi się, że dzięki temu reżyser wyszedł zwycięsko ze zmagań z dziewiętnastowiecznym arcydziełem.
Jego Ahab jest człowiekiem zbuntowanym przeciw wszystkiemu, szaleńcem pełnym charyzmy, mającym w sobie coś szatańskiego. Ten satanizm polega na romantycznym wyzwaniu Boga do ostatecznej walki. Rzuca je Ahab nie z pobudek altruistycznych (prometeizm), lecz z bezkresnej dumy i pragnienia wolności ostatecznej. Z samej fabuły, ale i z rozsianych po filmie symboli, wiemy że kapitan i jego załoga płyną na zatracenie...
Huston dokonał więc rzeczy w Hollywood niespotykanej. Tworząc film o Człowieku, stworzył jednocześnie film o Bogu, film religijny...

Sukces "Moby Dicka" nie byłby możliwy, bez biegłości technicznej, z jaką został nakręcony. Niezbędny w tym wypadku patos był równoważony realizmem szczegółów (marynarskie gęby, stargane rekwizyty, tatuaże, szanty...). Świetne zdjęcia, wykorzystujące utraty ostrości, w połączeniu z porządnymi makietami, sprawiają że wieloryby, łącznie z samym Moby Dickiem, wyglądają bardzo naturalnie. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak mogłyby prezentować się, gdyby wygenerowano je przy użyciu dzisiejszych technik animacji komputerowej...
Muszę na koniec oddać sprawiedliwość świetnej roli Gregorego Pecka. Wystarczy właściwie napisać, że podołał tej trudnej, romantyczno - biblijnej postaci, jaką jest Ahab Melville'a i Hustona.
"Moby Dick" jest więc jedną z najlepszych superprodukcji lat 50., ale tak naprawdę do dziś niewiele filmów w tym rodzaju może się z nim równać.
Bardzo polecam!

U w a g a: Filmu nie można odbierać z perspektywy współczesnej ekologii! To film o Bogu i Człowieku, a nie o zwierzątkach.

Woyciesz

Tak, tak! Podpisuję się pod tym.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones