http://forums.thefashionspot.com/f52/nadya-vall-131989.html :)

Muszę przyznać, że nie wiem co powinnam myśleć po obejrzeniu tego filmu. Trochę się "tym światkiem" interesuje. Z tego co wiem, ściemnianie odnośnie wieku jest tam na porządku dziennym. Tak samo wygląda kwestia mieszkań i długów. O tym wiadomo nie od dzisiaj. Jednak sam fakt wysłania 13-latki w świat? Z obserwacji polskich agencji wiem, że młode dziewczyny wyjeżdżają z jednym ze swoich rodziców. Mówi się również, że takie akcje nie mają prawa bytu w renomowanych agencjach. Natomiast SWITCH znajduje się chyba w ścisłej czołówce Tokio?

Dziękuję (:

Babka w filmie sama powiedziała, że "trudno tam modelce nie zrobić kariery", coś takiego. Więc może agencji też łatwo stać się "znaną". Dodatkowo, o Switchu u nas nie słychać, a agencje na zachodzie dużo bardziej się liczą.
To, że młode dziewczyny w Polsce jadą z rodzicami jest, moim zdaniem, super pomysłem. Nie można takiego dzieciaka z głową pełną marzeń wysyłać samodzielnie świat. I do tego w taki. Z drugiej jednak strony, Nadia mówiła, że jej rodzina jest biedna i zadłużona. Na pewno nie byłoby ich stać, aby jeden rzucił pracę, zadłużył rodzinę na kolejne tysiące dolarów i podróżował z córką. Oni muszą zarabiać na zapłacenie rachunków, a dodatkowo - nie znają żadnego języka, więc nawet nie mogliby w niczym zabrać głosu...

http://forums.thefashionspot.com/showpost.php?p=10787967&postcount=22 <- Teraz już sama nie wiem co o tym myśleć...

[spojler!]

Jaka dobra agencja pozwoli na to, aby ich dziewczyna nie wiedziała w jakiej gazecie ukażą się jej zdjęcia? Gadka o pokazywaniu dziewczynom sekcji zwłok? Wiadome jest to, że każdy będąc na kontrakcie nie może pozwolić sobie na dodatkowe kilogramy. Ale żeby nie móc przekroczyć 58cm <wydaje mi się, że agencje każą trzymać się tej sześćdziesiątki... Ale często-gęsto nawet w takim IMG, ELITE czy też WOMEN zdarzają się modelki z 62,63cm> Oglądałam ten film "z doskoku". Kompletnie nie zrozumiałam sceny, w której Ashley wyjmuje zdjęcia robione zza stołu. Dodatkowo jej monolog o modelingu i niemal zrównaniu go z prostytucją... Chyba jednak ten film jest kompletną pomyłką!:D

dokument jest bardzo dobry. i oczywiście przerażający. ten list z thefashionspot ewidentnie nie jest napisany przez czternastolatkę czy nawet piętnastolatkę tylko prze jakiegoś kiepskiego speca od PR-u agencji tego kryminalisty Rosjanina albo ze Switcha. Gdyby Rosja była państwem prawa właściciel agencji Noah Models powinien zostać od razu aresztowany. Samo wysyłanie 12, 13 letnich dzieci, bez znajomości języka, bez rodziców na kilku miesięczne wyjazdy zagranice już zasługuje na karę więzienia. Poza tym karalne powinno być pozowanie do zdjęć w bieliźnie bez jakiegokolwiek nadzoru opiekunów tych dziewczynek. A te jego teksty o tym że ratuje 13-latki przed rozkładaniem nóg, że zabiera je do kostnicy, pokazuje sekcje zwłok, że w poprzednim życiu zamordował wielu ludzi... przecież to jest jakiś kompletny świr... Jeśli chodzi o zrównanie modelingu z prostytucją to radzę Ci jeszcze raz posłuchać wypowiedzi byłej modelki z dokumentu. ona nie twierdzi że to jest to samo, tylko jak łatwo tym młodym zagubionym dziewczynom przejść z jednego świata do drugiego. szczególnie jeśli jako dziecko nie masz jeszcze ukształtowanej osobowości, a cała Twoja wartość sprowadza się do wyceny Twojej fizyczności, tracisz poczucie różnicy czy sprzedajesz swoje ciało dla zdjęcia czy dla sexu. często wybierają to drugie, gdy daleko od domu, bez rodziców, okazuje się że nie spodobały się żadnemu fotografowi, a przecież muszą przywieść pieniądze rodzicom. W ogóle postać tej byłej modelki jest tragiczna bo przecież pełni rolę kapo i dokładnie wie przez co przechodzą werbowane przez nią 12/13 latki. i ten jej dom z lalkami, ta scena w szpitalu... jakiś horror