Myślę że najdziwniejszą rzeczą w tym filmie która rzuca się w oczy przez większość czasu jest to dlaczego wysyła się jednego człowieka na księżyc żeby obsługiwał całą bazę kosmiczną. Tam było wiele maszyn i urządzeń. Jeden człowiek musiałby się znać na mechanice, elektronice, informatyce, a także botanice i wiele innych rzeczach. Nawet w ekspedycje naukowe latało więcej astronautów i każdy był specjalistą w konkretnej dziedzinie. Czy jeden człowiek byłby w stanie ogarnąć wszystko w bazie i po za bazą. Nie przesadzajmy że firma która zarabia miliony oszczędzała by na pracownikach kosztem bezpieczeństwa oraz wydajności. Baza może i była w dużej części zautomatyzowana i był robot który zajmował się bazą. Ale wątpię żeby on był w stanie naprawić samodzielnie wszystkie usterki. Już nie będę wspominać że wysyłanie człowieka na tyle czasu w odizolowaniu grozi stanami depresyjnymi co może wpływać na jakość pracy oraz zdrowie pracownika