Film tylko od strony wizualnej jest dobry i tylko od tej strony.
Scenariusz jednym słowem - beznadziejny. Ale czego można było się spodziewać po scenarzystach m.in. "Fantastycznej czwórki"...
Jak chodzi o grę aktorską, to też nie widziałam nic specjalnego. Chociaż, gdy się dłużej zastanowić, to przecież film ten opiera się tylko na efektach specjalnych, a nie na grze aktorskiej - aktorzy pierwszoplanowi (Brad Pitt i Angelina Jolie) mieli tylko za zadanie przyciągnąć widzów do kina i chyba się im to udało - niestety.
Reasumując, ten film polecam osobom, które nie wymagają od filmu zbyt wiele - jedynie efektów, efektów i jeszcze raz efektów...
Pozdrawiam