Film ten zachodzi mi bardziej na komedię z elementami filmu sensacyjnego niż sensacyjny. Z niektórych momentów szło się pośmiać. Bardzo mi się podobał do momentu jak małżonkowie spotkali się pod koniec w domu. Jakie oni se cięgi sprawiali a jedyną raną było lekko krwiawiąca rana Brada. Twórcy odrobine przesadzili z wytrzymałością agentów. A końcowa scena gdy Angellina i Brad zostali otoczeni w magazynie przez kilkudziesieciu agentów uzbrojonych po zęby.... To już była przesada. Ale ogólnie film był dobry. Polecam