Erotyk z dreszczykiem. Detektyw Trout (w tej roli ulubieniec Freda czyli Jay Richardson) i pewna dziennikarka badają sprawę tajemniczego morderstwa mężczyzny, który widziany był tego wieczoru w klubie nocnym Underworld. Właściciel przybytku zachowuje się conajmniej dziwnie, a samo miejsce przyprawia o ciarki...
Duża dawka zmysłowej erotyki z odrobiną grozy. Nie ma mowy o horrorze, ale klimacik jest serio fajny. Muzycznie bardzo dobrze. Jeśli ktoś lubi tego typu kino, to warto zerknąć. Ładne aktorki na plus!
5/10