cronenberg to mistrz body horroru ale histora lata 50 był po tytułem ang fly a po polsku mucha film roku 1958 w vincent price który graj w dużo horroru ale pod lata 80 cronenberg stworzyć nowa wersje muchy ktora jest inna i lepsza i inna fabula i postacie seth naukowiec ktorzy robi test teleport ale jest muchu i...
Czy tylko ja nie rozumiem fenomenu tego filmu? Fabuła, bohaterowie, akcja to wszystko jest takie meh. Facet skrzyżował się z muchą i jest zły i trzeba go powstrzymać, to jest cała historia. Całość wyróżnia się jedynie flakami.
uwielbiam klimat starych filmów, wtedy było '' to coś'' czego brakuje dzisiejszym produkcjom :) fabula ciekawa,wciąga od poczatku do konca :) polecam
Nie dość, że puszcza dobry film tak późno to jeszcze nie trzyma się własnej ramówki programowej. Nastawiłam sobie nagrywarkę na podaną godzinę (czas rozpoczęcia i odpowiednio czas zakończenia), oczywiście wzięłam pod uwagę reklamy. Polsat nie dość, że opóźnił emisje ?Muchy? to jeszcze nafaszerował ją tak długimi...
mimo że technologia i efekty specjalne od czasu powstania tego filmu poszły bardzo naprzód, to "Mucha" niezmiennie pozostaje dla mnie jednym z najbardziej obrzydliwych filmów jakie widziałem i to jest w tym filmie właśnie piękne! ;)
Teleporty nie były sterylnie czyste.
Teleportowane obiekty powinny miksować się z tymi wszystkimi niewidzialnymi gołym okiem cudami, których tam było miliardy.
Są horrory spełniające swoją rolę - straszą i rozrywają. Ten tutaj, jest produktem chorej głowy. Wrzucam do wora z Ludzką Stonogą.
Film zawalisty, super fabuła, nie nudzi, 1000x więcej zalet niż wad, oczywiście wymieniam tylko kilka. Napewno to nie jest horror, tylko taki trochę thriller/fantasy/since fiction. 9/10
Zalety:
-Nie nudzimy się na samym początku jak w niektórych filmach. Fajnie ten komputerek wygląda
-Jest połowa filmu i myślimy, że...