Może nie jest to jakoś dramatycznie słaby film, ale na pewno można go określić, jako obraz zawiedzionych nadziei. Może w innych rękach powstałoby coś więcej niż tylko zapchajdziura na niedzielne przedpołudnia.
Więcej o filmie na:
http://komet.blox.pl/2009/10/Bajka-zawiedzionych-nadziei.html