ten jest najmniej 'entertaining', najmniej go lubię bo Arnie nie wywija tu jakichś
absurdalnych mega akcji i nie rzuca fajnych tekstów swoim śmiesznym akcentem... po
prostu typowe kino sensacyjne jakich wiele...
Juz w Predatorze w 1987r byly lepsze efekty a w tym duzo jest beznadziejnej komputerowki ktora wyglada strasznie slabo i lipne aktorstwo dlatego daje 5
jest to jeden z najlepszych filmow akcji w mojej opini. nie wiem dlaczego jest tak slabo
oceniany. jedna z ostatnich rol arnolda i musze powiedziec, ze zagral calkiem dobrze. teraz
pozostaje miec tylko nadzieje, ze schwarzenegger wroci do kina :)
Scenariusz to, trzeba przyznac zlepek różnych wątków już wcześniej wykorzystywanych, ale sprawdzonych i dobrych. Chociażby z takich hitów jak DOWÓD ŻYCIA, STAN OBLĘŻENIA no i sam motyw zemsty itp...
Ale ogólnie nie jest tak źle, bo scenariusz nie jest jak sie z początku wydaje głupi, mamy jeden nieprzewidywalny, spory...
Arni w roli bohatera który "ratuje świat" to już było, ale ... właśnie, prawie już wszystko w filmach było, więc nie ma co narzekać, trzeba obejrzeć
Ten film miał wzloty i upadki tak sobie pomyślałem po wczorajszym seansie na TVN.Zaczyna się nawet dobrze Arnold jako strażak ratuje kolejne istnienia a potem gdy chce się spotkać z żoną i synem zaczyna się zemsta.No i tak sobie oglądam jak Arnie nieudolnie masakruje swoich przeciwników nie jest to w każdym razie...
Przypominał mi nieco Punishera, podobna fabuła. Jeden z ostatnich naprawde niezłych filmów z Arnim w roli głównej. Warto obejrzeć!
nic nadzwyczajnego. To już nie ten sam Arnold. Zostaliśmy przyzwyczajeni jego wraz z dwoma karabinami. A tutaj to nie on. Zwykły szary obywatel.
tak dennego, "amerykańskiego" i czerstwego filmu to dawno nie widziałem dno poprostu. Filmy z Seagalem wydają sie arcydziełem filmu światowego heheeh myślałem że zdechne jat to oglądałem.
Arnie jeszcze w formie i jako strażak daje radę. Film ma nieoczekiwany zwrot fabuły i trzyma w napięciu do końca.