Czy tylko ja wyczułam tą ekranową chemię? On taki niby ciapowaty ale uroczy. Ona impulsywna, zwariowana małolata. Fajne sceny.
Ja bardzo często wracam do tego filmu właśnie ze względu na tą bijącą chemię między tą dwójką i uwielbiam Bencia w tej roli taki słodki jest.