Dobry film akcji, na wieczór relaksu ok

Polecam dla wszystkich

Nie wiem ile w tym prawdy, a ile miejskiej legendy, ale doszły mnie słuchy, że Jean-Claude Van Damme na emeryturze przemierza kraje Europy i wyjaśnia co niektórym malkontentom wartość swoich filmów. Ponoć masowo znikają profile na Filmwebie i IMDB użytkowników, którzy nisko oceniali filmy z Van Dammem. Wieść niesie, że...

Zamiast McClane'a-Willisa,mamy Van Damme'a-McCorda,zamiast wieżowca-halę sportową,reszta niemal bez zmian,ale ogląda się nieźle. Zwłaszcza początek robi wrażenie. Wyszedł twórcom też całkiem ciekawy Bad Guy. Akcja,mimo paru naciągnięć,ciekawa,Van Damme (jeszcze w formie)

W sumie filmy mocno podobny do "Szklanej Pułapki" jak większość zauważyła, ale jednak o
wiele gorszy. Przestoje między wydarzeniami są za długie, początek też mógłby się
dynamiczniej rozkręcić. Film w ogóle nic się nie zestarzał, wygląda jak nakręcony zupełnie nie
dawno. Zdradza go jedynie klimat 90s. Niezłe są...

jak wyzej.

I tak zwyczajny strażak
wymieniający żarówki
na stadionie
pokonał profesjonalnych.
Bezwzględnych terrorystów.

Kiedy ściągał strój bramkarza. To mógł szybko rozwiązywać sznurowadła w jednym bucie, ściągnąć go i w tym samym momencie wchodziłby BAD GUY . Van Damme zostałby z jedną łyżwą na nodze, którą z obrotu by sieknął gościa! :) Ładniej to wygląda w mojej głowie niż w formie pisemnej :)

niecodzienne umiejętności kopane bam wam dama nikną nieco nazbyt poszatkowane na stołach montażowych nożycorękich fachmanów woo/lam/hyams (niepotrzebne wyciąć)

Mało nie dowaliła dla Van Damma... Poza tym dobre kino akcji. 7/10

Dobry

gniotami z kategorii: kino akcji, to i ten da się obejrzeć.

Nic specjalnego żadne dzieło ani żadna rewelacja widziałem lepsze filmy z Van Dammem 5/10

kino akcji, w stylu "Szklanej pułapki", Van Damme dla odmiany mniej kopie, a więcej kombinuje, choć kilka walk wręcz oczywiście jest, całość psuje troszkę końcówka, ale i tak jest ok, sceny akcji solidnie zrealizowane

Dziś o 20:00 na TVN7 puszczają ten film. :)

później niestety bez rewelacji.

Prawie dostał wpierd*l od pingwina.

Zgadzam się z Chadziaj-em . Badziewie do potęgi. Szkoda czasu.

Ten film to jakieś zupełne nieporozumienie! Nie wiem jak można pisać o nim w takim ciepłym tonie. Obejrzałem go ostatnio w TV i rzygać mi się chciało. Jeszcze ten cały początek, kiedy wszystko się rozkręcało był może ok. Ale w miarę trwania stawał się coraz bardziej głupi, nielogiczny, infantylny. Ble!