ja także oceniam na 7, wiadomo techniki operacyjne mogą być nudnawe, ale scena finałowa gdy wiemy o kogo chodzi trzyma w napięciu i zastanawiamy się - tak wyrwali chwasta ? Niektórzy oceniają film przez pryzmat swojego antyamerykanizmu , wiadomo film propagandowy , ale nie jest taki zły . Naiwniacy uważają że tylko amerykanie kłamią, no cóż jak mam do wyboru "prawdę" amerykańska, chińską, rosyjską czy islamską , patrząc na Koreę Południową i Północną, Japonię , Niemcy i Wietnam- wolę "prawdę " amerykańską - nie przeszkadzają mi filmy propagandowe Amerykańkie tymbardziej że nie są złe

dla mnie słabe 4. a to dlatego że z 4 pozycji w tym temacie ( 2 książki - Operacja Geronimo i Nieałatwy dzień i 2 filmy - w/w i Wróg nr 1 ), ten wypada najgorzej. jak ktoś oglądał wroga i czytał książkę niełatwy dzień, to tego nie powinien oglądać.

Zgadzam się z Tobą, gdyż jestem świeżo po seansie Wroga Numer Jeden i przeczytaniu Operacji Geronimo Pfarrer'a i obejrzany właśnie film wygląda blado w porównaniu do wyżej wymienionych. Bardzo rozbawiły mnie sceny gdy wyspecjalizowana grupa szturmujących SEALsów wdaję się w strzelaninę jak na jakimś poligonie, waląc na oślep po murach. Według książki TEAM wystrzelił zaledwie 12 pocisków i wszystkie trafiły celu. Ogólnie film słaby, tym co nie interesują się tą tematyką również odradzam, szkoda czasu.

więc musisz przeczytać jeszcze Niełatwy Dzień, jest ciekawsza od Operacji Geronimo

tak wiem, lektura zakupiona od poniedziałku się za nią biorę, pozdrawiam

Film mnie zawiódł, 6 daję za udaną akcję, nie za film. Kulawa akcja, bez emocji ogląda się prawie 3/4 filmu. Dziury w scenariuszu - np z filmu nie wynika, dlaczego zostawiono lekarza i tych dwóch wywiadowców samym sobie, a za to umieszczają więzienia dla Al Kaidy w Kiejkutach w 2011 r!. Tytuł na język polski tez "przetłumaczył" chyba jakiś gimbus.
Za to bardzo ciekaw jestem książki.