zgadzam się ,ja czułam że to zawalą :D bo w 3 książce mega dużo się działo i to samo myślałam ,nie lubię zabiegu dzielenia na 2 ale tu idealne by siadło zrobić dwie części i to dopracować,lepsze to niż 2 bo tam to wgl z Nicolasa zrobili takiego degenerata a w książce zupełnie inna postać ,ale nadal mega słabo ...fabuła znów pędzi na łeb na szyję ,a te zmiany na końcu ? ten postrzał przed domem ,zamiast na lotnisku ,to porwanie małego ,gdzie to zupełnie inaczej było o wiele lepiej noo słabo ,tyle dobrze ,że te główne jakieś wątki zachowali ,ale w sumie co z tego jak mega spłycone ,właśnie zero tego jak Nicolas się dowiedział o ciąży ,jak zajmował się Noha itp noo słabiutko ,niestety :(

No zniszczyli fajny fol

No zniszczyli dla mnie fajny film z potencjałem. Mogli podzielić i puścić jednocześnie nasz 1 i 2 część osobno. Trochę jak serial 2 odcinkowy . Sporo jest różnic . Jedyna na plus Sofia która okazała się pomocna i jednak koniec końców zrozumiała , że nigdy nie będzie na 1 miejscu. Postawa Noah dla mnie paskudna. Po książce było wiadomo zaraz , że ona i ten Simon nic a tutaj ? Jednak też nie była taka wierna Nicolasowi . Dopiero wiedząc już o ciąży i to sporo później postawiła sprawę jasno! Simon też jakiś kosmos. Dla mnie taki dzieciak. Zupełnie inna postać niż w książce

noo dla mnie Sofia tu na plus ja za nią z tego co pamiętam w książce nie przepadałam :D no oni tu ogólnie i jedno i drugie mega słabo w tym kontakcie tak po prawdzie :D ale to tak jak zrobili Nicolasa w 2 części właśnie aporpo Sofi bo w filmie to ewidentnie było widać że Nick ją obuczaj ,okłamuje Noha co to jakichś tam spotkań z nią itp a w książce pamiętam ,że on totalnie ją zlewał bo dla niego ważna była tylko Noha :D także no mega słabo wgl wygląda ta chemia między bohaterami która gdzieś była w 1 i nie wiem czy to kwestia tego że aktorzy się skłócili czy po prosty tak słabo ten scenariusz wypadł :D Tego Simona to ja nawet nie pamiętałam z książki ahahah :D a co do tej wierności no ja to mam mieszane uczucia bo w sumie razem nie byli tu w filmie przynajmniej Nicolas też teoretycznie miał mnóstwo bab o czym świadczyło to co Sof powiedziała ,że jakaś laska majtki zostawiła ,na dodatek właśnie z nią samą sypiał :D więc teoretycznie czemu Noha nie miała sobie ogarnąć życia ,skoro on nie chciał jej wybaczyć bo nie potrafił :D bardziej rozwala właśnie to jak na koniec nagle mam wywalone ,że może być w ciąży z Simonem :D tu nie mógł jej wybaczyć zdrady przez 4 lata a tu nagle chcę do niej wrócić nawet jeśli miałaby dziecko z innym kolesiem xd

No właśnie . Nick ma problem w wybaczeniu zdrady która de facto była z jego winy ale bez problemu wybacza związek i owoc tej relacji akceptuję w przeciągu 5 sekund. Szkoda , że nie wzorowali się na książce. Podobnie jak 2 części tak i tutaj dali ciała. Spodziewałam się fajerwerków a jedynie wybuchła petarda i to ta odpustowa ! Co do rekacji ocholexzdnke

Ochłodzenie głównych bohaterów jest widoczne już od 2 części gdy się rozstali i chyba przelala się czarą goryczy. Widzimy wszystko na ekranie . Zero chemii zero emocji