to chłopcy są. Po drugie, ładna bajeczka. Scenariusz bardzo przewidywalny dlatego zdecydowanie dla młodszych odbiorców.
Po trzecie: bardzo ładna grafika - Yuu jest prawie, z wglądu, idealną kopią Haku ( Spirited Away) więc podejrzewam , że pracowali tu może graficy ze studia Ghibli?
Po czwarte: już się nie wymądrzam :) miła bajka, dość polecam