kochamAndzie Osobiście nie przepadam, by nie powiedziec nie lubie, polskich komedii. Zawsze chodzi o to samo sex, mafia, albo debilne poczucie humoru. Nic smiesznego, dzien swira i bylismy chrystusami to "trylogia" z poczuciem humoru ( i realizmem) jaka do mnie przemawia. Wieeeeeelki plus!