Gdzie obejrzeć ten film poza kinem ? Nie można go znikąd ściągnąć mimo że jest rok po
światowej premierze :/
I co? Będzie się półtora godziny lampił w kroczę?
Skoro nie ma okazji tego zobaczyć nigdzie, nie zaszkodzi całemu przemysłu filmowemu jak obejrzy na internecie, czy coś w tym stylu. Może nawet wprost przeciwnie - będzie zachwycony i kupi film na DVD, czy innym nośniku.
O, to zupełnie jak z kantem Goldman Sachs na limity CO2 (załozyciel, Marcus Goldman marzył o opodatkowaniu powietrza, dziś GS ma wyłączność na pierwotną obsługę bankowa limitów dwutlenku). Więc nauczy się, że trzeba płacić za powietrze (niedługo oddychanie?). O wodzie nie wspomnę, już sprzedawano rzeki, zakazywano zbierać sprywatyzowaną deszczówkę a użycie studni delegalizowano. http://www.youtube.com/watch?v=GHU6ZrQTBF0 - widać, że zbieranie deszczówki zmniejsza zyski korporacjom (np. Bechtel), zupełnie jak ściąganie filmów i muzyki zabija szefów RIAA, ZPAVU czy ZAIKSU.
Aha, link o wodzie, specjalnie poszukałem: http://www.wykop.pl/link/powiazane/246809/woda-wlasnoscia-korporacji-realna-wizj a-szefa-nestle/ cyt: 'W Boliwii zakazano spożywania wody z własnej studni, a nawet zabroniono zbierać deszczówkę!
- W południowych Indiach, w miejscowości Kerala wszystkie źródła i rzeki wyschły, odkąd Cocca-Cola wypompowuje 1.5mln litrów dziennie! A należy zaznaczyć, że Kerala leży w jednym z najbardziej bogatych w wodę regionów świata.
- W innym regionie Indii sprywatyzowano całą rzekę (Sheonath w prowincji Chattisgarh ). Policja pilnuje, aby nikt nie czerpał z niej wody. A w obrębie 1km od brzegów Sheonath nie wolno czerpać wody ze studni.'
http://gedankenfrei.wordpress.com/2008/03/22/coca-cola-privatisierung-und-aneign ung-von-wasser/
Miłych snów, i radosnego chlapania przy porannej toalecie, dopóki nie jest to złamaniem prawa...
Ten film do mojego kina nie dotrze przez najbliższe 5 lat o ile w ogóle dotrze a do najbliższego kina musiałbym busem 30km jechać a trzeba jeszcze znaleźć na to czas.
Film jest emitowany obecnie tylko w Warszawie, w wersji elektronicznej kupić się nie da, ten film będzie emitowany tylko teraz, do mniejszych kin w ogóle nie wejdzie - nie ma nawet na co czekać. To czy wyjdzie w wersji elektronicznej zależy tylko od dystrybutora. Więc z całym szacunkiem dla twórców filmu, chciałbym Wam zapłacić za obejrzenie tego filmu, ale nie mam takiej możliwości. Niech dystrybutorzy najpierw zajmą się szerszą dystrybucją filmów, potem niech tępią piractwo. Dopóki nasz kraj będzie czarną dziurą na mapie kina innego niż amerykańskie, dopóty ludzie będą szukali innych metod "dystrybucji".