PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=687079}

Niebo istnieje... naprawdę

Heaven Is for Real
6,6 46 530
ocen
6,6 10 1 46530
5,0 2
oceny krytyków
Niebo istnieje... naprawdę
powrót do forum filmu Niebo istnieje... naprawdę

Zjawisko wyjścia z ciała (OOBE - out of the body experience) w żaden sposób nie potwierdza istnienia sił wyższych. Takie same doznania można doświadczyć przyjmując duże dawki leku dostępnego w Polsce bez recepty (nazwy nie podam, nie mam interesu w promowaniu narkomanii) oraz praktykując świadome sny (LD - lucid dreams). Pamiętajcie o tym oglądając ten film. Niestety sądząc po tytule jest to kolejny film propagandowy. Pozdrawiam i zaznaczam, że nie jestem wrogiem chrześcijaństwa.

użytkownik usunięty
Cleaa

Oczywiście, że uznaje. Ja polecam ci się doinformować.

Jedynie jako zaburzenie, nie żadne "wyjście z ciała". Zagadnieniami ezoteryki interesowałam się kilka lat, informacji mam dość.

użytkownik usunięty
Cleaa

Oczywiście. Ale to urojenie to właśnie OOBE.

użytkownik usunięty

W ogóle jak wydedukowałaś, że uważam OOBE za prawdziwe wyjście z ciała? We wszystkich postach dementuję taki pogląd.

Religia i nauka to dwie różne sprawy.

użytkownik usunięty
Elvis007

Ale jedna z nich musi być błędna.

Nie koniecznie, religia i nauka nie muszą się we wszystkim wykluczać.

użytkownik usunięty
Elvis007

W kwestii OOBE - tak.

użytkownik usunięty

Doprecyzuję: w kwestii OOBE obie doktryny nie mogą być prawdziwe.

No nie tylko..

użytkownik usunięty
Elvis007

Również w innych sprawach, ale tak jak napisałeś nie we wszystkich.

ocenił(a) film na 7

Nie ma się o co kłócić. Moje doświadczenia jasno mówią, że oobe (którego nie praktykuję ale CHYBA miałem podobne doswiadczenie) w jakiś sposób jest powiązane z życiem po śmierci. Czytałem książki Monroe, Sugiera i kilku innych obenautów. Ich doświadczenia można w prosty sposób skojarzyć z tym co się nawet w Biblii działo. Do apostołów, do Józefa ANIOŁ przychodził WE ŚNIE. Jestem w stanie uwierzyć w to, że codziennie podczas snu nasza dusza wędruje "na drugą stronę" ale tego nie pamietamy. Sam miałem kilka razy w życiu sen, w którym doświadczyłem tak ogromnego uczucia miłości, że nie da się jej opisać ludzkimi słowami - można się tylko rozpłakać. Wierzę, że taka własnie jest miłość Boża. Nie wiem jak to wszystko podpiąć do nauki Kościoła ale głęboko wierzę w to, że nie umieramy wraz z naszym ciałem. Ostatnio nawet miałem dziwne doświadczenie - popołudniowa drzemka - wydawało mi się, że już się obudziłem - widziałem pokoj w którym śpie, cięzko mi się oddychało jak bym nie mógł nabrać powietrza pełną piersią i czułem, że leżąc macham prawą ręką przed oczami ale jej nie widziałem. Żona mówi, że spałem spokojnie i oddychałem normalnie. Reasumując - w moim przypadku gromadzenie wiadomości o oobe nawróciło mnie na ścieżkę wiary i jestem praktykującym katolikiem i nie mogę się doczekać kiedy spotkam się z naszym Ojcem w niebie :) a dzisiaj idę na film

użytkownik usunięty
vortex1984

To ogromne uczucie miłości, którego doświadczyłeś może świadczyć o wyrzucie dimetylotryptaminy z szyszynki. Występuje ono czasami podczas snu, porodu i śmierci. Jest to całkowicie normalne zjawisko. Ludzie zażywający dimetylotryptaminę również donoszą o uczuciu bezwarunkowej miłości. http://neurogroove.info/trip/eksperymenty-z-dmt
Doświadczyłeś fałszywego obudzenia. Występuje ono najczęściej w świadomym śnie, ale nie tylko. http://pl.lucid.wikia.com/wiki/Fa%C5%82szywe_Przebudzenie http://swiadomy-sen-senny-swiat.blogspot.com/2013/11/faszywe-przebudzenie.html
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7

Szyszynka szyszynką ale nie wszystko można wytłumaczyć tą częścią naszego mózgu. Jak wytłumaczyć to, że Colton spotkał dziadka, którego na oczy nie widział, co z tą jego siostrą. W jaki sposób wytłumaczyć przychodzenie we śnie zmarłych osób (co ciekawe, one również są młodsze niż w realu i zdrowe). A przypadek neurochirurga Ebena Alexandra? On sam był mega sceptyczny co do tego co widzą ludzie w stanie śmierci klicznicznej itp dopóki sam nie zapadł na ciężkie zapalenie opon mózgowych. W książce opisuje, że część mózgu odpowiedzialna za DMT nie działała kiedy był w śpiączce i odwiedził jak mu się wydawało - niebo. Można by powiedzieć, że ludzie mają halucynacje zgodnie z doktryną w jakiej zostali wychowani - a przypadek muzułmanina, który w stanie śmierci klinicznej spotkał akurat Jezusa? Myślę, że jeszcze trochę i nauka oraz wiara znajdą wspólny kompromis.

użytkownik usunięty
vortex1984

Wiele doniesień o spotkaniu zmarłych, tak jak o wybudzeniu się ze śpiączki z umiejętnością mówienia w obcym języku okazało się mistyfikacją.
Jeśli zmarłe osoby znaliśmy za życia, pojawienie się ich we śnie jest całkowicie wytłumaczalne. Tak samo z pojawianiem się we śnie znanych nam żyjących osób. W snach wiele razy "spotykałem" znane mi osoby - oczywiście one nic nie wiedziały o pojawieniu się w moim śnie.
O Ebenie Alexandrze:
"Dostarczone przez niego środki dowodowe na potrzeby tego twierdzenia są nie tylko niewystarczające – sugerują, że nie wie nic o istocie nauki o mózgu." Sam Harris
"Zaprzeczenie możliwości jakiegokolwiek naturalnego wyjaśnienia dla NDE, jak to robi dr Alexander, jest więcej niż nienaukowe – jest antynaukowe. Najbardziej prawdopodobną hipotezą w przypadku dra Alexandra jest nie wystąpienie NDE w czasie śpiączki, ale w momencie wybudzania z niej, kiedy jego kora mózgowa wracała do pełnej czynności. Dziwne, że nie pozwala na to oczywiste i naturalne wyjaśnienie, lecz upiera się przy tym nadprzyrodzonym." Oliver Sacks
"Nasza pamięć jest niezwykle zawodna i elastyczna. Nie sposób pokładać zaufania w obrazach wytworzonych w chwili, gdy mózg znajduje się w stanie bałaganu i konfuzji." Peter Fenwick
"Aby rozważyć twierdzenia dr. Alexandra potrzebujemy nie kwiecistej prozy czy hiperbolicznych nagłówków w artykule, lecz twardych dowodów." Colin Blakemore
Co do Twojego ostatniego zdania, też żywię taką nadzieję.

ocenił(a) film na 7

To co mówią Harris i Sacks o doświadczeniu Ebena to są hipotezy. Ich słowo przeciwko jego słowu gdyż żadna ze stron nie ma na to twardych dowodów a pisanie, że Eben "NIE WIE NIC O ISTOCIE NAUKI O MÓZGU" to jest zwykłe chamstwo. Pisanie takich bzdur o typie, które całe życie poświęcił neurologii jest po prosty chamskie. Tak czy siak nauka wciąż nie ma odpowiedzi na to w jaki sposób wytwarzana jest chociażby nasza świadomość.

ocenił(a) film na 8

to ja dodam obrzęd podczas inicjacji szamańskiej gdzie zachodzi właśnie wyjście z ciała, spowodowane jest to najczęściej jedzeniem grzybów. Wielu antropologów o tym pisało i nie są to bajki.

użytkownik usunięty
Maniek_39

Dokładnie.

Dokładnie. Zgadzam się z Tobą. OoBE to tylko wrażenie a sprawdziłem to wielokrotnie

Jako osoba wierząca, a jednocześnie poprzez studia w pewien sposób "połączona" z naukami ścisłymi, nie widzę powodu, dla którego ktokolwiek miałby uprzedzać do siebie wierzących i ateistów.

Szacunek przede wszystkim. Wierzący i ateiści winni się akceptować, nie antagonizować.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones