Nie sądziłam, że Paryż może być tak urzekający. Piękne uliczki, kawiarenki, kamienice.
Wszystkie te elementy w filmie łączą się w uroczą kompozycję, wprawiającą czasem w
zachwycenie a czasem zachęcającą do pomarzenia. I w tak wielkim, multikulturowym
mieście znalazło się miejsce na zwykłe historie zwykłych ludzi....
przez ukazanie postaci, bo to zwykli ludzie, ale magiczny, bo magiczne ujęcia, cudowny Paryż ( jeszcze nie byłam ale ciągnie mnie bardzo;)) świetnie nakręcony, niepretensjonalnie, niesamowity film, na pewno nie skończe na 1dym seansie, a bede powracała
Akcja we właściwym tempie sączy się z ekranu, nikomu nie jest spieszno. Film ma ważne przesłanie, ale też pozostaje lekki w odbiorze. Zdecydowanie fajna produkcja.
Najlepsze w tym filmie i wydaje się być jedyne to przesłanie, które sprawia, że naciskamy na hamulec i nagle znajdujemy się na "przystanku" : STOP! analiza życia, własnego życia.
momentami zanudzał, końcówka, tak mniej więcej od imprezy, no może trochę wcześniej była już fajna i nie zgadzam się z opisem filmu, Piera to chyba było najmniej.
Jeżeli ktoś nie chce zatruwać się wyłącznie amerykańskimi produkcjami to film jest ok.
Trochę smutny, trochę wesoły, trochę nie wiadomo o co chodzi z niektórymi wątkami...
Można obejrzeć, klimatycznie
bo jak dla mnie to ten film nie sportretował należycie tego miasta, mimo wszystko film dobrze się ogląda, spokojny film, ktory im dluzej sie oglada co raz bardziej wciąga, jak ktos lubi takie "ciche" filmy to polecam
Czy ktoś zna tytuł piosenki pojawiającej się w drugiej połowie zwiastuna? nie znalazłem jej na ścieżce dźwiękowej z filmu, a bardzo mi się spodobała.
Hiszpanie tworzą kino kontrowersyjne... A Francuzi.. Francuzi tworzą kino francuskie;) To był film namiętnie francuski;) Nawet nadmiar bagietek;) Piękny Paryż... zwykli ludzie! Prawdziwi Francuzi... Wrażenie estetyczne-świetne! Piękna muzyka;) Gratuluję.Kolejny raz kino francuskie ujmuje... ;) Ja jestem...
Ale bez rewelacji, Juliette Binoche ostatnio mnie zawodzi, grając w zwyczajnych komediach romantycznych, które nic nie wnoszą.
Ludzie co wam się w nim podobało?! No może muzyka... ona ujdzie, ale sam film był beznadziejny... nie potrafił w żaden sposób wciągnąć... nie została odpowiednio zbudowana empatia dla głównego bohatera! Ktoś napisał - "świtne zdjęcia"...!??? chyba jak bohater oglądał zdjęcia z dzieciństwa! Wszystko szare ze 2 razy...
cieszyłam sie na ten film bo miałam nadzieje troche Paryza "zwiedzic" poza tym obsada(Binoche)zapowiadalo sie dobrze,ale....okazał sie nudny,do tego stopnia ,ze oglądłam go na raty.
należałoby przyjąć że film jest OK, lecz nic więcej. A zatem 5/10. Jest bez początku, bez końca - przepływ ludzi, obrazów, wypowiedzi i wydarzeń. Jak dobrze że dobrano dobrą muzykę. Bez niej film byłby zwyczajny jak zwyczajne jest ludzkie życie, które...
Z jednej strony jest to film dość oryginalny, choć używa pewnych schematów w swej konwencji. Mam tu na myśli ukazanie losów różnych bohaterów, którzy w nieoczekiwanych sytuacjach napotykają się na swej drodze. Mówi o zwyczajnym życiu ludzi, którzy mieszkają w tym samym mieście. Nie odkrywamy w nich nic nowego co do tej...
więcej
Bez zająknięcia rewelacyjny.
Nasze proste historie, ludzi żyjących w wielkich miastach. Chwile, które
przeżywa się realnie i z których wyłaniają się prawdziwe emocje, zrywające ze schematami i szydzące z nich.
Przypomina amerykański "Crash" ale jest to autentyczna opowieść o nas więc można oglądać bez końca....