Cały czas czekałam na jakiś zwrot akcji: przygoda, romans,a oni szli i szli po tym piachu i nagle koniec filmu. Dawno takiej nudy nie widziałam.
Bo pewnie twórcy postawili głównie na przepiękną scenerię i ponoć też muzykę. Właśnie dla tego chcę go obejrzeć mimo negatywnych opinii, że nudny, bez zwrotów akcji, bez uczuć, itd. Czy po filmie stwierdzę, że warto było? Się okaże.