Jak sam przyznaje, jego filmy to zlepek zapożyczeń z innych filmów, których pewnie sie naoglądał tysiące, a on potrafi z każdego wyłuskać po 1%, skleić to i... wychodzi kino wielkich wrażeń! Moje wrażenie jest takie, że tego typu mix, powoduje iż Tarantino nie jest w stanie tak naprawdę zbudować głębi, filmu z...
Przez tych fanów a w szczególności psychofanów ocena tego marnego filmu rośnie zamiast maleć. Gdyby oceniali tylko i wyłącznie ludzie z dystansem i tacy, którzy się nie zachwycają każdym filmem Tarantino ocena wyniosła by co najwyżej pięć i pół. Na potwierdzenie moich słów- Jedyna chyba prawdziwa recenzja na temat tego...
więcejJa pierdo.. Czasy imbecyli gdzie jak nie ma cycków flaków nikt nikogo nie zabija i trza ruszyś mózgiem takie ma oceny. Jakich człowiek dożył czasów że tyle debili.takich ku.. Ciężki ten film no tak tylko gadają ch.. mózg boli co to obniżamy ocenę nie? co za jeb. Gimnazjum ja pie.
Pewnie większość scen akcji była w zwiastunie. 3 godziny z czego pewnie 2,5 to gadki. Rozumiem że u Tarantino dialogi to główny motor fabuły ale bez przesady. Tarantino zawsze w kazdym filmie był przegadany ale tutaj to pewnie przerósł samego siebie. Django strasznie przegadany i raczej kiepski. Zwiastun Ósemki mi się...
więcejz Condenados a vivir aka Cut-Throats Nine. Wiec nie zesrajcie się z tym wychwalaniem Tarantino pod niebiosa.
Ani to film najgorszy, ani najlepszy. Za to na 100% ciągnący się jak flaki z olejem.. jest zbyt długi.
Jednak siadając do oglądania spodziewałem się od Tarantino czegoś innego, w końcu to Tarantino. Jak widać pomysłów Mu już jednak trochę brak..
http://www.filmweb.pl/reviews/Przecie%C5%BC+to+Tarantino!-18321
Zapraszam do zapoznania się z moją obszerną recką kolejnego filmu Tarantino!
W ostatnim czasie premiery kinowe to jedno, wielkie deja vu. Najpierw wielkie i kultowe "Gwiezdne wojny", potem kolejny film mistrza absurdu i krwawej farsy - "Nienawistna Ósemka", a w drodze być może "Deadpool" - nowa jakość w filmie superbohaterskim. Wszystkie te pozycje łączy jedno - powtarzalność, odtwórczość,...
Jeszcze przed premierą film okrzyknięto arcydziełem, bo przecież zrobił go sam mistrz campu i tworzenia miksów gatunkowych. Przeglądając internet natknąłem się na mnóstwo komentarzy, świadczących o tym, że Tarantino ma wielki fandom również w naszym kraju. Większość z nich oscylowała między wpisami w stylu: "fajna...
Każdy kto widział to powinien sie zgodzic, chyba ze są tu jacyś psychoFANI QT.... ale sie Tarantino zbłaźnił tym filmem
Jakby film leciał przeszło 3 godziny albo 4 to by było za*ebiście, no ale nie można mieć wszystkiego, co nie?! :)
Ten film leci 10 minut z hakiem dłużej od "Django Unchained" i 20 minut dłużej od "Bękartów Wojny"
oraz "Pulp Fiction" i "Jackie Brown", więc nie ogarniam "zarzutów" o to, że ten film jest "ZA DŁUGI"?!
Nic dodać, nic ująć. Malutki minusik za zakończenie (mimo wszystko spodziewałem się niespodziewanego), inaczej byłaby dycha.
a szkoda, być może django lepsi aktorzy, lepsza historia....miałem nadzieję na lepszy seans a tak film przypominał ''rzeźnię'' lub ten co załogo 2 samolotów angielskiej i niemieckiej musieli zimować w 1 domku jakiś czas, a więc ''to już było''. :(