Twórcy mieli jaja by uśmiercić Gwen i przy tym złożyć gigantyczny hołd komiksom! I jeszcze te easter
eggi- te bardziej oczywiste, typu venom na pulpitach czy ramiona Dr Octopusa i te mniej- nazwisko
doktora (Kafka) itp.
Fabuła typowo głupiutka, ale to blockbuster o superbohaterach marvela. Nie oczekiwałem...
starsze wersje byly ok , to to jest wielka porazka ,moze fanom sagi zmierzch sie spodoba .Ocena z
kosmosu 7/10???!!!! za co??!!
Film, może i nie zachwyca, na początku myślałem że to przeciągająca się kupa....oraz że oglądam Batmana i Robina.
Ale film wybronił się końcówką.
Czy warto obejrzeć?
Film chyba pokazany z faktycznej perspektywy komiksu ale tego nie wiem bo nie czytałem pierwszych części....nie wiem czy faktycznie w komiksie też tam...
A mowili ze stare spidermany byly slabe ;D Przeciez ten film to metne romansidlo z efektami
specjalnymi.
Jak wyżej. Bardzo mnie to ciekawi, gdyż widać ogromną różnicę w Spider Man'ie, a tą wersją. Więc nasuwa się owe pytanie :)
Ten Garfield był w porządku w "Social Network" albo w "Nie opuszczaj mnie" ale tutaj jest po prostu
niesamowicie irytujący. Ta jego dziwna maniera, ból dupy o wszystko, jąkanie się - może i był taki
scenariusz ale moim zdaniem efekt wyszedł bardzo słabo.
Ogólnie to cały film nie był jakiś fatalny (całkiem...
Jakby chociaż ten wątek romantyczny ( który prawie całkowice przejął kontrolę nad filmem) był dobry,
ale jest tak żałosny i banalny - jesteśmy ze sobą, kocham cię, oj nie nie mogę z tobą być bo
obiecałem twojemu tacie, nie jesteś ze mną bezpieczna, ale jednak nie, jednak mam to w dupie
bądźmy razem kocham cię - i...
Ogólnie film miło się ogląda. Efekty specjalne genialnie pokazują Spider podczas walki i lotu
na pajęczynie po mieście. I po tym filmie nawet mogę przyznać, że Garfield lepiej wypada jako
Spider-Men niż Maguire. Foxx też fajnie zagrał Electro, który dzięki efektom specjalnym wygląda
rewelacyjnie....
Szkoda bo film dobry ale postura wygląd Andrew Garfielda mi niezbyt pasuje do Spider mana :/ taki
leszczowaty gdyby dobrali to lepiej byłaby ocena wyżej
Jakby chociaż ten wątek romantyczny ( który prawie całkowice przejął kontrolę nad filmem) był dobry,
ale jest tak żałosny i banalny - jesteśmy ze sobą, kocham cię, oj nie nie mogę z tobą być bo
obiecałem twojemu tacie, nie jesteś ze mną bezpieczna, ale jednak nie, jednak mam to w dupie
bądźmy razem kocham cię - i...
Słaby. a nawet bardzo słaby - "zmęczyłem" ten film.
Wolałem poprzednią trylogię, przy czym również nie uważam, aby była ona jakoś specjalnie
wybitna. Mnie po prostu dotychczas historia latającego między wieżowcami na pajęczej sieci
faceta w rajtuzach nie porywa!
Nigdy nie mogłem przekonać się do Spider-Mana...
Zauważyliście, że muzyka towarzysząca Goblinowi przypomina muzykę z gry Crysis2? Różnią się ale Zimmer chyba z niej korzystał w końcu też jego utwór.