Van Damme indicated that Stallone might include him in The Expendables 3, in which Van Damme would play Claude Villain, the brother to his Expendables 2 character Jean Villain
Mówić sobie można ale przecież to nie film dla Seagala bo mu się karma popsuje. :D
Przecież sobie żartowałem .Kiedyś podobno Steven w 1991 roku w programie u Arsenia Halla kiedy prezenter pytał się Stevena czy ogląda innych karateków np Van Damma ,Speakmana itp Seagal wogóle nie chciał się wypowiadać na ten temat ,by na końcu powiedzieć że Van Damme to żaden mistrz .Ponoć szłyszałem że o innych też się nie wypowiadał dobrze np o Norrisie .Wątpię żeby chciał grać w jednym filmie z Lundgrenem czy Jetem Lee itp Ale też to było wiele lat temu ,wiec wiesz może coś się zmieniło .
Gdyby Seagal nie był bucem i nie miał okropnego charakteru wobec swoich konkurentów, też nie miałbym nic przeciwko!
Wszyscy są przeciwko, ja jednak nic ku temu nie mam, zwłaszcza, że Van Damme to jest mój idol od początku istnienia mojego konta :)
Jesteśmy przeciwko, bo to trochę głupie... albo Van Damme byłby nierealistyczną postacią, która nienawidziła swego brata i dołączyła do ekipy Stallone'a, albo byłby znów czarnym charakterem.
Pierwsza opcja jest trochę bez sensu - nawet jeśli nie lubiliśmy się z bratem, to jednak był to brat i wątpię, żeby ktokolwiek chciał się "kumplować" z mordercą brata. Druga opcja byłaby powtórką z Ex2, więc także jakoś nie pasuje.
Uwierz mi ,ze lepiej było by wziąć Van Damma po raz 2, niż starego otyłego 60 letnego Seagala :P
Wierzę ;)
Ale wydaje mi się, że lepiej brać kolejne nazwiska. Nie tylko Seagal czeka w kolejce. Jest jeszcze Chan, Yen, Snipes, Eastwood, Gibson, Cage i wielu innych, których na chwilę obecną sobie nie przypominam, ale których z pewnością kojarzę.
Dla mnie, to Seagal mógłby dostać co najwyżej jakieś zabawne cameo w stylu Cockpunchera z The Onion :P
Seagal to najlepszy przykład skończenia się gwiazdy kina akcji. Ja bym widział w tej produkcji Jacki Chana, Wesleya Snipesa, Donnie Yena, Mela Gibsona. Caga nie lubię, bo się nie nadaję na kino akcji(patrz: Ghost Rider). A Eastwood za stary na tego typu kino moim zdaniem :)
Nie no, Eastwood mógłby się pojawić chociaż na chwilę. Zastrzelić kogoś, sypnąć żartem i pouczeniem "dzieciaków" takich jak Stallone :D
O widzisz, jak się poszuka to zawsze się znajdzie dobre nazwisko. Co do Van Damme'a, to gość świetnie zagrał w Ex2.
Wiem o tym, Van Damme to w ogóle jest rewelacja, pod względem walki, jak i roli tutaj w Ex2. Byle, żeby w Ex3 obsady nie spieprzyli :)
"Caga nie lubię, bo się nie nadaję na kino akcji("
Tutaj nie masz racji a oceniając po jednym filmie nie ma sensu. Lepiej zobacz Lot skazańców, Twierdze, Bez Twarzy tam wymiatał wtedy zmienisz zdanie o nim tak jak ja dawniej. Z tych nowych Stolen całkiem fajne.
Tylko że Van Damme chce żeby Seagal zagrał w Niezniszczalnych 3 ,sam o tym mówił w wywiadzie .Twierdził że na daje się do ekipy Niezniszczalnych 3 i było by to ciekawym posuniećiem .A na pewno Van Damme lepiej zna się na kinie akcji niż my bo w końcu sam tworzył pewną cześć tej legendy .Wiec dziwie się twojemu oporowi ? Ja jako fan Van Damme szanuję te opinie i popieram .Zresztą Sylwek też chce Stevena w tej produkcji .
Wiem o tym, widziałem ten wywiad na youtube(portalu Ci dobrze znanego). Ze Seagalem będzie problem, bo jest skonfliktowany z Lernerem - producentem Ex3, więc jego występ będzie mało prawdopodobny.
To czemu już mu Sylwek złożył propozycje ? .Ponoć już w kwietniu o tym było głośno .
Też mnie to zastanawia. W 1 części albo 2 częśći mial podobno propozycję, ale ze względu na Lernera Seagal odmówił.
W 1 cześci podobno nie mógł zagrać bo krecił w tym samym czasie Maczete ,W 2 cześci nie chciał go wtedy Van Damme ,teraz podobne go chce .Dziwne ... Zobaczymy ,co wyjdzie .
W ciekawostkach dotyczących 1 części Niezniszczalnych piszą tak: Steven Seagal otrzymał propozycję zagrania epizodu. Odrzucił jednak ofertę z powodu złych relacji z producentem Avi Lernerem.
Te "złe relacje" trwają nadal, więc wiesz, małe szansę są, aby Seagal wystąpił.
Ja o tym wyczytałem gdzieś na necie ,z producentem ze jest w konflikcie też o tym pisali .W pierszej cześci nie zagrał pewnie bo nie spodziwał się takiego sukcesu .Nawet Van Damme odmówił .Nikt się nie spodziwał .A czy zagra w 3 cześci ? Zobaczymy .Najwiencej od Stevena zależy .
Van Damme odmówił bo to mało ambitne według niego było tak słyszałem śmieszę bo w EX 2 zagrał.
Zgadza się .A była jeszcze druga wersja taka że niby nie chciał przegrać z Jetem Lee .Wiec nic nigdy nie wiadomo ...
Najwięcej* się pisze.()
Van Damme właśnie też odmówił, ze względu na daną mu rolę. To samo Wesley Snipes, ale on ze względu na to, że w pierdlu siedział za podatki. Adkinsowi też proponowali zagrać rolę tę, co grał Austin, więc wiesz. Dopiero później Adkins i JCVD przyjeli role w Ex2 i zaprezentowali się genialnie moim zdaniem. Właśnie do 3 części potrzebny jest wzorowy czarny charakter, ale mom zdaniem Wesley Snipes lub Donnie Yen mógłby z taką rolą zabłysnąć w tej produkcji.
Na początku były takie plany że Wills miał być czarnym charakterem w dwójce .Ponoć Stallone pytał się fanów co o tym myślicie ? Póżniej wszystie plany spaliły
Chyba że w EX 3 czarnym charakterem niech będzie jakiś dobry aktor wyrazisty który by nie brudził sobie rączek i by miał kilku pomocników coś jak w EX 1 Eric Roberts. :)
Willis by się nadawał, gdyż jest bardzo dobrym aktorem, a takich potrzeba do czarnego charakteru w Expendables :)
"Chyba że w EX 3 czarnym charakterem niech będzie jakiś dobry aktor wyrazisty który by nie brudził sobie rączek i by miał kilku pomocników coś jak w EX 1 Eric Roberts. :)"
Przecież w Maczecie długo go nie było więc czas na drobny epizod w EX znalazł by się.
A skąd mam wiedzieć czemu nie zagrał ? Powtórzyłem co napisali w mediach ,gazetach ,itp Widzę że wy się bardzo z Adamem przejmujecie Stevenem ?
Wątpie ,on nawet jeszcze jak by był młodszy to by w tym nie zagrał .Tak samo Ford ,Gibson ,Trawolta ,Cage też myślę że na to nie poleci ,chyba że mu dadzą dużo kasy .Pozostaje Seagal ,Snipes ,Dudikoff ,Hauer itp
Cage kto wie on bierze wszystko co mu zaproponują chłop obniża poziom. Ford wątpliwe, Seagal tym bardziej wątpliwy, Travolta też.
"Pozostaje Seagal "
Przecież Seagal jest tak samo wątpliwy jak ci wyżej wymieniałeś.
Niekoniecznie ,Steven lubi się krecić i obracać w produkcjach kina akcji ,i to różnorodnych od począwszy znakomitego ,,Liberatora a kończywszy na syfiastych i hu*jowych produkcji pokroju Czudzoziemiec , Kino akcji to jego naturalny grunt w którym czuje się jak ryba w wodzie ! Po za tym on przyjażni się z Sylwkiem .,a Sylwek to główny architekt produkcji .Jedynie na przeskodzie może stanoć duma ,pycha ,arogancja Stevena czy bedzie chciał grać z Stathamem ,Lundgrenem ,Snipsem itp ?
To było dawniej teraz gra w czymś co ciężko określić wątpię by w takim hiciorze chciał zagrać.
W Maczecie zagrał ,wiec zobaczymy jak bedzie ? Moim zdaniem bez sensu jest analizowanie czy Steven zagra czy nie zagra .Jeśli bedzie w obsadzie dowiemy się w swoim czasie !
Maczeta to "kiczowaty w założeniu" film ale niezły(najlepszy od lat film z Seagalem) to i Seagal nie miał problemu ze zgodzeniem się bo od lat gra w gównie.
Tak jak mówię Seagal jest tak mało prawdopodobny jak Travolta to nie zmienia faktu. Dlatego dziwie się umieszczasz go do prawdopodobniejszych chyba Stevena nie znasz. :)
Umieściłem Stevena do prawdopodobnych bo Steven lubi grać w filmach akcji ,po za tym jest chodzącą legendą kina akcji ,wiec jest brany pod uwagę bardzo poważnie .Zresztą o tym mówił Van Damme ,także Sylwek złożył mu propozycje .Przed rozpoczeńciem zdjeć do Niezniszczalnych 2 też chyba mało kto wierzył że Chuck zagra ,a jednak zgodził się i zagrał .Wiec moim zdaniem nic jeszcze nie jest przesądzone. Tak jak powiedziałem ,poczekamy ,zobaczymy ,kto zagra a kto nie . A jeśli chodzi o znanie Stevena to znam go lepiej niż niektórzy jego fani i antyfani ,na filmweb .Już od 1994 czytałem wszystkie gazety filmowe typu Film ,Cinema ,VideoPress itp a także wszystkie ciekawostki z nim zwiążane .
Seagal to inni niż wszyscy. Trudny charakter, konflikt z producentem i tak dalej zmniejsza jego szanse. To już chyba Travolta jednak prawdopodobniejszy bo miał w dwójce zagrać.
Konflikt z producentem to najmniejszy problem ,w kinie już nie takie rzeczy się dokonywały że ho ,ho .Terence Young który nakrecił 2 pierwsze Bondy : Dr No i Pozdrowienia z Moskwy chciał wejść z producentami Bonda w spółkę finansową ale oni tego nie chcieli ,wiec się pokócili ,pożarli ,w efekcie Young miał reżyserować Goldfingera ,jednak tego nie zrobił z powodu kofliktu ,Goldfingera wyreżyserował Guy Hamilton ,film który się wielkim przebojem .Jednakże 4 Bonda ,,Operacja Piorun wyreżyserował właśnie Terence Young ,przy okazji jego Bond zgarnoł Oscara ze efekty specjalne .Wiec widzisz jak jest .Producenci jak zobaczą że kasa leci rzęką ,to i Stevena przyjmą z otwartymi rekoma .Tylko właśnie czy Steven bedzie chciał ? Bo jesli się uprze to nici z tego
Właśnie problem tkwi w Seagalu. Przez jego charakter jest bardzo mało prawdopodobny.. Zobaczymy jak to się też ułoży z innymi aktorami na razie nie ma co gadać tylko czekać.