W trakcie podróży samochodem nocą, kobieta staje się świadkiem morderstwa. Udaje jej się uciec, jednak od tej pory zabójcy podąża jej śladem...
Telewizyjny dreszczowiec, zrealizowany z zgodzie ze standardami, jakie obowiązywały w produkcjach na mały ekran w latach 70. Stojącemu za kamerą E.W. Swackhamer'owi udało się mimo wszystko tchnąć nieco życia w nieskomplikowaną zgoła fabułę. Nawet jeśli napięcie miejscami zanadto się rozrzedza, "Night Terror" wciąż może pochwalić się zręcznie wygenerowaną atmosferą zagrożenia. Para aktorów, wcielających się w głównych antagonistów, rzetelnie wykonuje się z powierzonych im zadań. Zwłaszcza odtwarzający postać bezimiennego mordercy Richard Romanus wypada w swej roli sugestywnie, kreując figurę zimnej, praktycznie niemej maszyny do zabijania. Skromna rzecz, bez żadnych rewelacji, ani wielkich zaskoczeń, jeśli ktoś jednak lubi podobne klimaty, to narzekać raczej nie będzie.