Nastrój gorzkiego rozliczenia z (niedaleką) przeszłością spowija NOC NEVESTY Karela Kachyňy. Ponure lata 50. na poddanej brutalnej kolektywizacji i sekularyzacji zaśnieżonej prowincji wyglądają jak scenografia z wyjątkowo mrocznej baśni. Ten zjawiskowy klimat podkreśla także postać głównej bohaterki – upadłej zakonnicy o niepokojącej twarzy Jany Brejchovej, która powraca w rodzinne strony i nie akceptując przymusowej transformacji okolicy, która niszczy też budujące niegdyś ludzką wspólnotę wartości, staje na czele ludowego buntu. Sprowadza tym samym na siebie gniew lokalnych nominatów politycznych. W pięknych, poetyckich, czarno-białych zdjęciach w filmie Kachyňy skryła się nie tylko bogata, uduchowiona symbolika, głęboki humanizm, ale też ta niezwykła oniryka, które czynią z NOCY NEVESTY zdecydowanie coś więcej niż tylko sugestywne kino rozliczeniowe.