Więc ten szaleniec na początku stwierdził że trzeba ratować ludzi ale przed czym? I że trzeba przejść się w basenie ze świeczką, ale potem była scena jak główny bohater szedł i w głowie mu były myśli jakby tego szlaeńca że niepotrzebnie więził w domu rodzinę i po co to było to już nie rozumiem, stwierdził że to nie było potrzebne i się mylił robiąc to? A jednak dalej miał te swoje dziwne myśli i chciał wybawiać ludzkość...
I co do całego wątklu miał list od przyjaciela tego pisarza co opowiadał o śnie itd?
Albo te słowa co były wypowiadane ze sceną przy dziewczynce co siedziała z nogą założoną na nogę co oznaczały
No i w ogóle jak dosżło do tego że pisarz uwierzył szleńcowi?
I czemu się spalił ów szaleniec?
No i film poświęcono pamięci matki a jak się poświęca komuś to chyba jak ma jakiś związek z tą osobą treść ciekawe dlaczego...
Nie wiem nie zrozumiałam go, był za trudny, ale chcę wiedzieć