ci co nie oglądali jeszcze niech nie czytają dalej... :]
niestety tytuł (a już w szczególności jego spolszczenie, ech...) wszystko psuje... strasznie przewidywalny...
przepraszam ale i całość jako taka jest... hmmm... "niedopracowana"... parę elementów w tym filmie jest zwyczajnie niedorzeczna... :/
wielki "project" a takie marne jego zabezpiecznie... totalna bzdura...
w pewnym momencie film zaczyna się dłużyć bo ciekaw jesteś tylko końca...
a koniec? heh...
i żyli długo i szczęśliwie...
buehahhhahha, uśmiechałem się na koniec... uśmiecham się i teraz... reżyser dowcipas... brakowało mi tylko Rambo na koniec wyskakującego zza krzaka... ;D