Swietny!! Totalnie nieprewidywalny, trzyma w napięcie i fabuła w większosci trzyma się kupy.
Dobre że zrobili film który zmusza do myślenia a i niektóre momenty wieją Sin city. REally nice
Po obejrzeniu tegoż filmu (skończyłem oglądać o 20.03) czuję ogromny zawód. Liczyłem na
ciekawy thriller psychologiczny w stylu wyspy tajemnic albo oblędu a trafiłem na
nienajgorzej opakowaną bajeczkę. Szkoda, bo pomysł na fabułę, obsada,reżyser itd
całkiem całkiem...
Ogólnie rzecz biorąc nie polecam. Daję 6...
Jeżeli ona nie wiedziała o jego wcześniejszym życiu to skąd znalazły się jego komiksy i zapiski z
młodości w piwnicy? Po ostatnich słowach byłego doktora Waltera udała się w pewne miejsce,
skąd nagle wziął się tam Isaac French(była wyraźnie zdziwiona kiedy go zobaczyła)oraz skąd
znała miejsce pochówku Laury...
ogladalem ostatnio na TVN 7 ten film i co?? ja patrze a na ekranie po jednej prawej stronie 7 (od
tvn 7) a po drugiej??? no masakra 16 ( od 16 roku zycia) rachunek jest prosty kazdy potrafi
dodawac ehh zaraz i mnie zacznie przesladowac
film mnie nie powalił ale jest pierwszym filmem w którym widziałam Carreya bez błaznowania ... i tak mnie nie zachwyca ale w końcu jakaś normalna rola mniej lub bardziej udana...
I to jedyny moment gdy ta liczba mnie prześladuje... W filmie szukano na siłę prawidłowości związanych z tym numerem. Szukano ich tam gdzie ich nie ma, zmieniając co chwila zasadę wyliczania tej liczby tak by zawsze pasowało.... Żenada. Ale film niezły. 6/10. Miło czasem zobaczyć Carreya w roli niekomediowej.
urodziłam się o 5:55 w piątek: ) i to jeszcze 11.03.. ;) co daje w sumie 5 i moj rok urodzenia tez daje 5:P paranoja:F
Oglądam sobie spokojnie i nagle Jim sie obraca w łóżku , patrzy na zegarek 11:12...a u mnie nagle 23:12. , ale na szczęście nie miałem noża itp ;-)
Gdy zobaczyłem tenże tytuł i obsadę, pomyślałem sobie Jim w roli stricte dramatycznej,
szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się wiele i w sumie niczym starożytny sceptyk
zasiadłem przed telewizorem, dzięki temu zabiegowi po oglądnięciu filmu nie czułem się
ani rozczarowany ani powalony na kolana. Mimo że film...