514 miejsce ... stfuuuuu...Film powinien się zamienić miejscami z ,, Szeregowcem Ryanem ,,.. taka jest moja opinia ...
Troche za sroga opinia. Szeregowec Ryan to bardzo dobry film i może spokojnie stac obok "o jeden most za daleko"
Film opowiada o troche późniejszych działaniach aliantów. To jak by porównac Harrego Pottera do Transofrmersów hehehe.
Wg. mnie oba filmy to obowiązek do bejżenia dla każdego kto ogląda kino wojenne, ale jak już wcześniej napisałem troche źle ująłeś porónanie :)
Podrawiam
Oba filmy noszą miano kina wojennego opowiadają o walkach w normandi ( tylko , że o innych operacjach ) .. ,,Most'' jest według mnie lepszy ponieważ odtwarza prawdziwą operacje ,,Market garden'' i pokazuje to z wielką dbałoscią o detale , a ,,Szeregowiec'' to naciągana ,wzruszająca historyjka jedynie inspirowana prawdziwymi wydarzeniami ... I nie wspominaj Harry'ego portfela na tym forum ;) Pozdrawiam zainteresowanych
Zamienić to może nie, ale na pewno należy mu się miejsce co najmniej w tej samej setce co "Szeregowiec Ryan".
Ja osobiście postawiłbym go jedno miejsce wyżej (czyli bodaj 23.). Szósta setka to jest kpina na całego, ale nie ma się co dziwić, kiedy ten portal okupują głównie młodzi, którzy nie rozumieją filmów sprzed ery efektów cyfrowych.
Szeregowiec to kupa, sama fabuła tego filmu głupotą poraża.
Bo akurat podczas wojny ktoś by się intereresował, ilu miała matka synów!
A potem wojenne działania, które polegają na tym, aby odszukać matce syna!
Nie licząc się przy tym, że zginąć może o wiele więcej ludzi! A cała ta "operacja" jaki ma wpływ na działania wojenne?
No kur, bez jaj, naprawdę ktoś w to uwierzy? Niestety chyba większość uwierzyła :D