Do momentu otworzenia przez gremlina wlazu, film zapowiadał się super klimatycznie i miał duży potencjał. Potem to już tylko kompilacja niedorzecznych i głupich zdarzeń. Z tajmeniczej aury i mrocznej muzyki przeradza się w sceny rodem z mission impossible z muzyką z youtubowych tutoriali w tle. Możecie spowiedziewac sie: CHODZENIA PO SKRZYDLE DO GORY NOGAM!!! SMIERCI KAZDEJ POSTACI DO KTOREJ PODEJDZIE GLOWNA BOHATERKA!!! MMA Z GOBLINEM W TERENIE!!! EFEKTYWNYCH WYBUCHOW!!! KARMIENIA DZIECKA CYCKIEM!!! WYPADNIECIA Z SAMOLOTU I NASTEPNIE MAGICZNE WLECENIE DO NIEGO Z POWROTEM DZIEKI WYBUCHOWI MYSLIWCA POD BOHATERKĄ!!!
Ogółem polecam jak wam się nudzi.
Mogli się bardziej postarać i zostawić ta aurę tajemniczości. Tak to tylko 6/10