No cóż, po Lumecie spodziewałem się czegoś lepszego. Gdzeiś w jednej z gazet przeczytałem, że jest to bodaj najmniej znany film tego reżysera. Teraz wiem dlaczego. "Obcy sród nas" nie posiada filmowego pazura. Czegoś czym mógł by widza zaskoczyc i zaciekawić. Plusem mógł byc element przemiany policjantki pod wpływem środowiska żydowskiej społeczności, ale zamiast tego mamy niepotrzebny melodramat. Nie znalazłem w tym filmie nic ciekawego dla siebie. Dobrze, że film jest tak mało znany.
5/10
Zgadzam się w pełni. Nuda niesamowita, sensacji brak. Aż dziw że to film Sydneya Lumeta.
W tym przypadku, nie ma powodów do mówienia po cichu :) Ten film jest tak słaby, że ocena 3/10 jak najbardziej adekwatna.