PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=627100}

Obecność

The Conjuring
7,4 232 591
ocen
7,4 10 1 232591
6,5 25
ocen krytyków
Obecność
powrót do forum filmu Obecność

Ludzie!!!
Spojrzyjcie na ten film nie jak na science-fiction, tylko jak na film oparty na FAKTACH. To nie jest
typowy horror, który ma przestraszyć, bo gdyby takie było jego przesłanie, to ten reżyser nie miałby
z tym najmniejszego problemu. Film ma uświadomić ludziom poważny i realny problem, który
może spotkać każdego człowieka i pokazuje gdzie szukać pomocy.
Wierzcie mi, wiem dokładnie o czym piszę. Nie życzę największemu wrogowi, żeby się o tym
przekonał.

ocenił(a) film na 7
toska102

Czekaj czyli twoje WSZYSTKIE argumenty w tym temacie to nie argumenty?:D Co za niespodzianka.

Aby dyskusja miała sens obie strony muszą mieć otwarte umysły i być w stanie przynajmniej teoretycznie uznać możliwość bycia w błędzie. Kiedy jedna strona ślepo wierzy we wszystko co mówi i tak się zachowuje, to jej oponent równie dobrze może podyskutować z telewizorem. Efekt ten sam.

Tym radosnym postem kończę jakąkolwiek dysputę z tobą i nie mam zamiaru czytać następnych twoich postów, bo sensu to nie ma.

Dealric

Jakie to dziecinne przyjść , pokrzyczeć, przy okazji tupnąć nogą i nie powiedzieć nic sensownego. Ale za to odejść z satysfakcją, że się komuś dokopało. Bo przecież twoje musi być na wierzchu...

użytkownik usunięty
Sally_Moon

Przeczytałam twoją wypowiedź i niby piszesz sensownie a z drugiej strony to takie lanie wody na temat tego, ze ziemia jest spłaszczona na biegunach i umysł powinien być otwarty... O opętaniu nic a właśnie o tym głównie była dyskusja, co więcej, nic o tym, że opętania nie istnieją. I znowu żadnych konkretów.

Jestem tego samego zdania. Sally_Moon jest bardzo inteligentną osobą, ma jakąś wizję (tylko jaką?), jakieś doświadczenia (tylko jakie?). W odpowiedzi na moje pytanie bardzo się rozpisała, ale żadnych konkretów. Wcześniej wyraźnie napisałem, w jakim momencie zostałem uderzony, jednak do tego się nie odniosła. Niby ma teorię, tego co mnie spotkało, niby zna przyczynę ale, żadnych konkretów. Nic nikomu nie narzuca, ale do czegoś zmierza?.

Jestem przerażony jej porównaniem Biblii Tysiąclecia, do biblii szatana. PRZESTRZEGAM przed jakimkolwiek kontaktem z tą książką. Skutki mogą być tragiczne, tj. dużo gorsze od wywoływania duchów.

Ludzie oczekują dowodów, jakich?
Moja „przygoda” powinna być dowodem. Nie piszę tego dla pieniędzy, nie jestem misjonarzem żeby nawracać, wreszcie nie jestem chory psychicznie. Wszystkie problemy ustąpiły, bez pomocy psychiatry czy leków. Znowu żyję normalnie (tyle, że ze świadomością zagrożenia) w mieszkaniu w którym nie straszy. Pracuję na stanowisku, na którym bardzo ważne jest zaufanie, gdyż jeden człowiek w jakimś stopniu odpowiadam za życie drugiego. Niestety jest tak, że ludzie uwierzą w to, dopiero jak to ich spotka. Na tym forum są opinie osób, które uważają się za znawców tematu, mówią, że wszystko da się wytłumaczyć, wołają o dowody. A czy którykolwiek pofatygował się, żeby spotkać się z kimś kto przez to przeszedł, czy chociaż był świadkiem?
Ja nie jestem jeszcze gotów, żeby jawnie opowiedzieć swoją historię, może kiedyś. Jednak w sieci jest sporo świadectw osób, które nie obawiają się o tym głośno mówić. Polecam np. przerażające świadectwo Leszka Dokowicza.

Tym którzy odsyłają mnie do psychiatry proponuję przeczytać książkę jednego z nich profesora Simone Morabito „Psychiatra w piekle”.

ocenił(a) film na 7
bar73

Barze Sally_Moon rozważa tą kwestię na podstawie swoich przekonań. Najprościej rzecz ujmując i tragicznie upraszczając rzekome demony i duchy to normalne istoty żyjące na innych wymiarach przestrzennych, i na swój sposób pasożytują na innych istotach. Bez żadnego Boga, żadnego Szatana.

Jest to bardzo ciekawa opinia sensownie wykorzystująca najnowsze (no w wypadku fizyki względnie najnowsze, bo tam ogółem nie za wiele się dzieje) odkrycia nauki i funkcjonująca na ich podstawie.

2. Cokolwiek byś mówił to opowiadanie anonimowej osoby w internecie nie jest dowodem na cokolwiek.

Szczególnie kiedy jako argument powołujesz kogoś to stwierdza, że koncerty muzyki elektronicznej (żeby nie było osobiście nie trawię tego typu muzyki) to imprezy satanistyczne...

Za to książkę Morabito chętnie przeczytam jak się gdzieś natknę.

Dealric

Dealricze
Czyli mamy uwierzyć w niczym nie poparte przekonania Sally_Moony, która sugeruje, że to moja podświadomość mnie uderzyła?

Jesteś osobą niewierzącą i dlatego łatwiej Ci jest zaakceptować takie spiskowe teorie, niż świadectwa wielu osób którzy mieli z tym do czynienia. W zasadzie mnie to nie dziwi, ja też sceptycznie podchodziłem do takich zjawisk. Wyobraź sobie co przeżywałem gdy to wszystko się zaczęło (przecież nie wierzyłem w takie rzeczy), zastanawiałem się czy nie świruję. Tym bardziej, że po pierwszych wizytach u egzorcysty nie było poprawy, a nawet zjawiska nasilały się. Dla mnie jest jasne i nie potrzebuję więcej dowodów, chciałem ostrzec ludzi przed diabłem i dostałem od niego po karku, a demon został wypędzony przez katolickiego księdza.
Ty, jeżeli chcesz poznać prawdę, nie powinieneś z góry odrzucać katolickiej interpretacji tych zjawisk, a niestety tak robisz. Tu przytoczę Twój cytat:

„Aby dyskusja miała sens obie strony muszą mieć otwarte umysły i być w stanie przynajmniej teoretycznie uznać możliwość bycia w błędzie. Kiedy jedna strona ślepo wierzy we wszystko co mówi i tak się zachowuje, to jej oponent równie dobrze może podyskutować z telewizorem. Efekt ten sam.”

Założę się, że nie odsłuchałeś w całości opowieści Leszka Dokowicza a już masz o nim wyrobione zdanie. Ja gdybym wcześniej interesował się tym tematem, pewnie też rozważałbym tą niczym nie popartą teorię, której tylko dlatego, że wyklucza obecność Boga jesteś zwolennikiem.
Ja poznałem prawdę i dlatego o tym piszę, może kiedyś nawet zacznę mówić.

Na zakończenie chciałbym poznać twoją opinię. Przyjmijmy, że piszę prawdę (oczywiście tak jest), jak wytłumaczysz, to że oberwałem po karku, w momencie pisania o szatanie? Nie pisałem ani słowa o jakichś nieznanych bytach, tylko konkretnie o diable. Powinieneś znać odpowiedź, przecież wierzysz w istnienie równoległego świata.

Cieszą się, że masz zamiar przeczytać tą książkę, tylko obawiam się, że i tak w to nie uwierzysz. Zawsze można skwitować, że i tą książkę napisał ktoś tylko dla pieniędzy.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
bar73

Nie. Jak sama nazwa wskazuje jest to przekonanie. To w co ona sama wybrała wierzyć. Podzieliła się tym poglądem tutaj aby podyskutować na dany temat.

Do tego Barze nie odrzucam niczego z góry jeśli dyskusja jest prowadzona w odpowiedni sposób. Niestety w momencie kiedy druga strona zamiast dyskutować zachowuje się na zasadzie "tylko ja mam rację" to nie ma mowy o dyskusji.
Rozumiesz różnicę? Czym innym jest chęć dyskutowania o różniących się przekonaniach dwóch osób, a czym innym siłowa próba wmuszenia innym własnych przekonań. Z tym właśnie walczę.
Zupełnie inna sytuacja byłaby gdybyś stwierdził, że coś takiego Ci się wydarzyło i ze względu na korzystny wpływ egzorcyzmów wierzysz, że to było opętanie. Niestety zamiast tego część osób w temacie mówi, że jest tak a tak i koniec.

Tak przy okazji, nie wiedząc nic o moim stosunku do religii i wiary, z góry zakładasz taką a nie inną rzecz. Ja nie wykluczam istnienia Boga. Co najwyżej wykluczam go w formie takiej jak prezentuje go kościół katolicki co nie jest tym samym. Nie jestem ateistą, tylko agnostykiem.

Wręcz czasami jak się nad tym zastanawiam to sądzę, że wolałbym wierzyć, w taki typowo chrześcijański sposób. Bo to jest prostsze. Ale to nie jest wybór, albo wierzysz albo nie.

Co do Dokowicza, przeczytałem skróconą relację, by zapoznać się z ogólnymi założeniami opowieści przed całością. To co przeczytałem wystarczyło, żebym dowiedział się wystarczająco by zignorować tą postać.

Nie poznasz mojej opinii na twoje ostatnie pytanie. Tylko i wyłącznie przez zwrot "oczywiście tak jest". Skoro ślepo wierzysz w swoją wersją i wręcz wmuszasz ją innym to dyskusja traci sens. Nie oczekuj przyjaznego traktowania kiedy sam podchodzisz negatywnie do rozmówców.

Na koniec. Gdybyś czytał uważnie co piszemy to wiedziałbyś, że nie wierzymy w istnienie równoległego świata tylko światów (liczba mnoga), a także że jest to w tym momencie kwestia zdecydowanie bliższa nauce niż wierze. Jednak odrzucając samo to założenie to moje przekonania i Sally diametralnie się różnią(mniej więcej w takim stopniu jak moje i twoje), a jednak można porozmawiać i pogdybać. I polecałbym poczytać o tym w teoriach dotyczących Wieloświata a także Teorii Strun. Nawet nie w celu zmiany przekonań, a by doedukować się (a sam temat ciekawy).

Dealric

1- „nie odrzucam niczego z góry jeśli dyskusja jest prowadzona w odpowiedni sposób. Niestety w momencie kiedy druga strona zamiast dyskutować zachowuje się na zasadzie "tylko ja mam rację" to nie ma mowy o dyskusji.”

Dokładnie tak się zachowujesz, nie przyjmujesz żadnych argumentów, a swoich nie przedstawiasz.

2- „Zupełnie inna sytuacja byłaby gdybyś stwierdził, że coś takiego Ci się wydarzyło i ze względu na korzystny wpływ egzorcyzmów wierzysz, że to było opętanie.”

Gdybyś czytał uważnie co pisze to wiedziałbyś, że nie mogę stwierdzić, że to było opętanie, bo tak wcale nie uważam i nigdy tego nie napisałem. A gdybyś oglądał film uważnie, to wiedziałbyś, że są pewne stopnie dręczeń diabelskich. Z tego co wypisujesz (a zaryzykuję stwierdzenie, że najwięcej udzielasz się na tym forum) wnioskuję, że nie masz zielonego pojęcia w tym temacie. A temat ten jakbyś nie wiedział, dotyczy nadzwyczajnego działania złego ducha (czyt. szatana) na człowieka. Więc chyba pomyliłeś fora bo tu nie poruszamy tematów wieloświatów, ani teorii strun. Na pewno są i takie fora i myślę, że tam miałbyś większe pole do popisu.

3- Piszesz, że jesteś agnostykiem więc nie pomyliłem się uznając Ciebie za niewierzącego? Chyba, że nie rozumiem tego nurtu? Agnostycyzmu nie można raczej określić wiarą, bo w co?

4- „Co do Dokowicza, przeczytałem skróconą relację, by zapoznać się z ogólnymi założeniami opowieści przed całością. To co przeczytałem wystarczyło, żebym dowiedział się wystarczająco by zignorować tą postać.”

Nie wydaje Ci się, że zbyt pochopnie ignorujesz wszystkie osoby, które mają inne zdanie niż Twoje? Tym bardziej, nie znając dokładnie ich zdania. Skrócona relacja to tak jakbyś przesłuchał co piąte słowo, czyli nie mogłeś poznać przesłania. Żeby coś/kogoś negować, to trzeba znać szczegóły i dlatego myślę, że powinieneś zapoznać się w całości z tym wyznaniem (choć, jest to dość długie wyznanie ), bo wtedy wiedziałbyś, że nie chodzi o zwykłą muzykę elektroniczną, tylko taką która wprowadza człowieka w trans. Poza tym dowiedziałbyś się o co chodzi ze światłami stroboskopowymi. „Nawet nie w celu zmiany przekonań, a by doedukować się …” :)

5- „Nie poznasz mojej opinii na twoje ostatnie pytanie. Tylko i wyłącznie przez zwrot "oczywiście tak jest". Skoro ślepo wierzysz w swoją wersją i wręcz wmuszasz ją innym to dyskusja traci sens. Nie oczekuj przyjaznego traktowania kiedy sam podchodzisz negatywnie do rozmówców.”

Nie dziwi mnie to, że nie masz nic do powiedzenia w tym temacie, bo po prostu nie wiesz. Ja wiem co mnie spotkało i dlatego narzucam taką wersję. Moja wersja podobnie, jak wersja Dokowicza, jest poparta własnymi przeżyciami, nie jakimiś domysłami. Mam do tego prawo, a innego wytłumaczenia nie ma, a przynajmniej nikt na tym forum nie przedstawił takowego (pomijając chorobę psychiczną :) ). A sformułowanie, że nie poznam Twojej opinii przez zwrot „oczywiście tak jest” to tak samo jak z dzieckiem które mówi „nie bo nie”

Podsumowując, myślę, że na tym forum nikt więcej nic nie wniesie i dlatego uważam temat za zamknięty. Zdawałem sobie sprawę, że będzie to bardzo kontrowersyjny temat, że opinie będą podzielone. Cieszę się, że jest część osób, które poważnie traktują „tą sprawę”, część przedstawiła swoje, lub swoich znajomych doświadczenia. Dalej co kto zrobi z tą wiedzą zależy od każdego indywidualnie. Liczę, że przynajmniej część osób się nad tym zastanowi. Mój cel został poniekąd osiągnięty. Poniekąd, bo w zasadzie ja niczego więcej się nie dowiedziałem. Gdyby ktoś kto ma wiedzę w tym temacie chciał porozmawiać to jestem otwarty (oczywiście już nie na tym forum).

ocenił(a) film na 7
bar73

1 Nie ja się tak zachowuje. Nie ja z miejsca stwierdzam, że tylko ja mam rację i mam w dupie cudzą opinię. W dupie mam tylko opinię ludzi, którzy starają się wmawiać innym jedyną słuszną wersję wszystkiego.

2 Skoro zły duch to szatan, to czym jest demon? Opętanie to po prostu skrótowa forma. Oczywiście jak ci tak zależy mogę w każdym miejscu robić dwie linijki ctrl c ctrl v aby ładnie wszystko było. A jaki to ma sens? To nie jest także forum dotyczące opętań, nawiedzeń i egzorcyzmów tylko filmu, a jednak starasz się przy okazji filmu wmawiać innym swoje przekonania religijne. Czemu nie pójdziesz na forum dotyczące religii i wiary? Tam byś znalazł większy posłuch.

3 Najwyraźniej ty nie wiesz czym jest agnostycyzm;) Chyba, że jesteś tak płytki, że rozgraniczasz wszystko na wiarę katolicką i nie wierzących... Ba gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie o temacie wiedziałbym, że są różne odmiany agnostycyzmu w tym takie które przyjmują wiarę w istnienie jakieś boskiej istoty... Ach ta ignorancja

4 Nie ignoruję zdania nikogo kto jest chętny dyskutować. Ignoruję zdanie tych którzy chcą "nauczać własnych faktów". I wybacz, ale edukacja zakłada nauczenie się czegoś faktycznie mającego miejsce i teoretycznie przydatnego. Światła stroboskopowe jako narzędzie szatana nie pasują do tej teorii.

5 Narzucasz wersję która ci odpowiada i tyle. Możesz mówić, że nie ma innej opcji. Ja mogę mówić, że jesteś chory psychicznie, a cała historia o opętaniu, egzorcyzmach itp to wymysł chorej wyobraźni. Udowodnisz mi, że tak nie jest?:)

ocenił(a) film na 7
Sally_Moon

podobają mi się Twoje wypowiedzi (te które przeczytałam) ;) również mam swoje przemyślenia i wydaje mi się że są podobne do Twoich z tym że ja raczkuje w porównaniu do Ciebie i nie jestem pewna czy chce ustać na nogi a tym bardziej iść dalej ;) wydaje mi się w skrócie iż umysł nasz, nasza podświadomość jest potężna. Właściwie wszystkiemu winna jest ona (podświadomość). Tam sie tworzą przyczyny, następują skutki i tam też trzeba szukać lekarstwa ( lekarstwem moze być wszystko byle w to bardzo uwierzyc, znalezc w tym oparcie itp np Bog, przedmiot z tajemnymi mocami przechodzony z pokolenia na pokolenie ;) itp). nie sądze aby były demony, zjawy, bog szatan itp....jest energia, nasza energia ktora nie potrafimy sterować, ktorej nie potrafimy pojąć. Oczywiście mogę sie mylić, tak jak Wy wszyscy ... jak jest naprawdę tego nie wie nikt ale dobrze jest w coś wierzyć w siebie czy też w Boga aby gromadzic energie w jednym punkcie, obojetnie jaka nazwe bedzie nosil . tematy rzeka ogolnie. pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
zabka8804

@zabka8804

Miło widzieć, że ktoś mnie czyta, nawet wyrywkowo ;)

Zawsze warto iść dalej, nawet pomimo że nikt z nas do końca nie dotrze ;) Demony, zjawy, bogowie i szatany wg. mnie w jakiś sposób jednak istnieją, ale w zupełnie innej niż nasz kaleki i uproszczony sposób postrzegania. Nasza wewnętrzna moc jest też w pewnym sensie bogiem, ale nie będę Ci zdradzać zakończenia na początku książki ;) Może Ty znajdziesz sobie lepsze :)

Pozdrowienia i szerokiej drogi :)

Sally_Moon

dokładnie mam to samo zdanie co @zabka i również z przyjemnością czytałam wypowiedzi Sally_Moon, która ubrała w słowa to co od dłuższego czasu sama myślałam mniej lub bardziej. Sally_Moon, podzieliłabyś się jakimiś ciekawymi książkami w tym temacie lub źródłami gdzie można poszperać, by czegoś się dowiedzieć? :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Blon_dziewiczy

może nawet więcej,
ja daje 7 (tak na szczęście :P)

bar73

Czy mi się wydaje czy w tym filmie jest jakas lalka???

ocenił(a) film na 7
CatWoman13

masz rację

użytkownik usunięty
Dealric

Annabelle, ale nie ma ona nic wspólnego z historią rodziny.

ocenił(a) film na 7
bar73

Jak chcesz pomocy to na pewno pomogą ci w kościele bł. Karoliny Kózkówny w Tychach chodzi o :: Tyskie Wieczory Uwielbienia ::
http://www.centrumduchowosci.pl/twu.php
Ta " modlitwa o uzdrowienie (za chorych)" dotyczy min. opętanych

Byłam, widziałam a raczej słyszałam bo patrzec nie byłam w stanie.
Na sama mysl mnie ciary przechodza, może jestem przewrażliwoiona ale z krzyżykiem od tej pory sie nie rozstaje :)

Polecam wszystkim niedowiarkom pójść na taką msze :)

roxana112

Dzięki, ale to daleko, choć uczestniczyłem w mszy o uwolnienie w Bielsku Białej, a jestem z warmińsko-mazurskiego. Potwierdzam, że to duże przeżycie. W tej modlitwie uczestniczyła cała rodzina, która była nękana za grzechy swoich przodków. Myślę, że każdy powinien wziąć udział w czymś takim. Bardzo ważne jest uzdrowienie duchowe.

ocenił(a) film na 8
bar73

nie wiem czy mówisz (tj.piszesz) prawdę czy nie, ale podobno w rdzinie znajmojem mojej mamy też działy się dziwne rzeczy. Otóż, syn koleżnaki mojej mamy siedząc na komputerze zobaczył jak obrazek z Janem Pawłem II upada na ziemie. Kiedy chciał go podnieść usłyszał podobno jak nieznany dla niego głos mówi "nie podnoś".
Potem, kilka dni później jedna z córek owej koleżanki nie mogła wyjść ze swojego pokoju bo coś/ltoś zatrzasnął drzwi. Udało się je otworzyć po jakimś czasie.

Po tych zdarzeniach całą rodziną spali w salonie, osobno się bali. Nie wiem czy to prawda ale tak przynajmniej mółiła koleżnka z pracy mojej mamy...

bar73

WITAM. A może zacznijmy od początku i od kogoś kto zapewne doskonale zna to co my nazywamy "duchami" czy "nawiedzaniem" Myślę o Bogu. Kto zaprzeczy z was że on wie jaka jest prawda? NIKT. A czy Bóg nam mówi coś na ten temat. TAK. W Bibli. Jeżeli wierzymy że Biblia to słowo Borze to musimy zobaczyć co On nam chce powiedzieć na temat takich zjawisk. Radze przeczytać kilka historii z Bibli. Na przykład ewangelie. Co mówią o nawiedzaniu? Jasna sprawa że mówią wiele o tym jak Jezus potrafił wypędzać demony za pomocą swojego Ojca i jego siły. Biblia jasno mówi że demony to zbuntowani aniołowie którzy byli kiedyś prawymi aniołami. Zbuntowali się przeciwko bogu i stanęli po stronie Szatana. Często biblia ostrzega przed magią,spirytyzmem,wróżeniem, i innymi sprawami. Jezus i apostołowie często za pomocą ducha bożego wypędzali demony. Ducha bożego czyli siły bożej-oddziaływania Boga. Jezus nigdy nie mówił że to dusze zmarłych czy inne "potwory". To porostu były demony (zbuntowani aniołowie)które nawet w czsach Jezusa mogły opętać człowieka. Tak jest do dzisiaj. I sam osobiście znam takie osoby. Skoro Bibla ostrzega nas przed magia i wszelkimi formami spirytyzmu. Jest ciągle aktualna a Bóg dał ją nam jako przewodnik do dobrego życia i jego poznania a wiec dalej musimy sie wystrzegać takich rzeczy. KONIEC KROPKA. Może i wielu z was ma inne zdanie...moze ja też bym miał. ale jestem tylko małym człowiekiem jak i wy...i Z BOGIEM SIĘ NIE BĘDĘ KŁÓCIŁ I SNUŁ TEORI !!!! SKORO MI MÓWI W BIBLI CZYM SĄ DEMONY I JAK ICH UNIKAĆ TO W TO WIERZE. BÓG STWORZYŁ CAŁY WSZECHŚWIAT. NIE BEDE Z NIM DYSKUTOWAŁ CZY SZUKAŁ SWOJEGO WYTŁUMACZENIA. JEST TAK JAK MÓWI W BIBLi I KONIEC. POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE

michaelmajk

@michaelmajk
Skończyłem czytać po słowach " słowo Borze", panu już podziękujemy za współpracę.

mardoo

hehehhe :) MARDO MARDO. na pierwszego listopada zniczek palisz? Choineczke ubierasz?Opłateczkiem sie dzielisz? Wigilijke zjadasz? Na pasterce pijesz? Na trzech króli drzwi malujesz? Jajeczko świecisz? Sniadanko wielkanocne wcinasz? W kościółu klekasz? Krzyzyk nosisz? W domku obrazki i krzyżyki na ścianach wieszasz? Albo mamunia? A na religie chodziłes? heheheheheh i ty burzysz sie na moje słowa o Bogu? heheheh Przecież cały czas jesteś podporządkowany temu co opisałem. A przeciez to zwyczaje które są związane z Twoją religią:)

Najbardziej mi sie podoba jak dzisiejsi ludzie olewają i smieją sie z religi:) ale choineczka w domu frajera wstoi...a on sie smieje heheheheheh

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
michaelmajk

Ej czekaj czekaj. Po pierwsze, skąd wiesz, że mardoo pali znicze na pierwszego listopada, ubiera choinkę, dzieli się opłatkiem, zjada "wigilijkę" itd.? Skąd wiesz, że nie należy do sekty i wystrzega się tego wszystkiego jak diabeł wody święconej? :D

Chyba nie załapałeś o co chodziło. Skoro już zamierzasz się wypowiadać niczym uczony teolog to chociaż pokaż, że znasz ortografię. Pisze się Słowo BOŻE nie Borze. Ludzie nigdy nie będą Cię brali na serio jeśli będziesz robił takie błędy jak gimnazjalista.

michaelmajk

pwned.
moja wcześniejsza wypowiedź odnosiła się do gramatyki.. słowa "boże" o którym taki wykład napisałeś, na dodatek z błędem. Dlatego stwierdziłem, że dalsze czytanie Twojej wypowiedzi nie ma sensu :)
a co d choinek, opłatków, kościołów etc. to muszę Cię rozczarować, mieszkam sam i nic z tych rzeczy nie ma miejsca u mnie w posiadłości, więc zmykaj do kościoła się pomodlić za mamę :)

ocenił(a) film na 7
michaelmajk

Śmiesznie jak ktoś wypomina ludziom niewierzącym, że praktykują świecką tradycję świąteczną.

Wiesz ile choinka ma wspólnego z religią? Mniej więcej tyle co toster.

michaelmajk

Skoro tak łatwo być opętanym, to czemu tylu złych i nieprawych chodzi wolnych? :) Osobiście chciałbym wziąć udział w jakimś seansie, egzorcyzmie, bo chciałbym przekonać się na własnej skórze czy to rzeczywiście czymkolwiek grozi.

Zresztą kto odpowie mi na proste, filozoficzne pytanie: Po jaką cholerę mamy w cokolwiek wierzyć? Dlaczego nikt nie chce się objawić - duch, demon, szatan, Bóg, energia, cokolwiek?

Czemu jest to taki przywilej? :D



@michaelmajk

Zazdroszczę Tobie, że znasz coś z autopsji :)

El_Homo

A skąd wiesz, że są wolni? Szatan nie będzie się ujawniał dopóki postępują zgodnie z jego wolą tj. czynią zło.

Jeśli chodzi o Twoje pytanie dotyczące wiary, to jak sama nazwa wskazuje, jest to WIARA. Poza tym było wiele przypadków objawień, tylko teraz kwestia, czy ktoś chce w nie uwierzyć?

Nie ma czego zazdrościć. Takie przeżycia potrafią zniszczyć człowieka, ba nawet zabić.

ocenił(a) film na 6
bar73

Mam tylko jedne pytanie: 'skoro są dowody w Watykanie chociażby na jakieś demoniczne opętania to czemu nie są podane społeczności?' Wiara skoczyłaby do 99%, ludzie nie trafialiby do piekła, katolicy nieprakrykujący by praktykowali i rożne podobne. Nikt by nie stracił.

Czy jednak biznes? Może kościelna gierka powodująca, że wiara wzrasta.

Sam jestem pół na pół w tej kwestii, ale chciałem zapytać tych wierzących.

użytkownik usunięty
xavi1991

"'skoro są dowody w Watykanie chociażby na jakieś demoniczne opętania to czemu nie są podane społeczności?" też się nad tym zawsze zastanawiałam i szczerze mówiąc nie mam pojęcia ale jak dla mnie takie rzeczy powinny być podawany do opinii publicznej. Skoro mówi się o cudach to dlaczego by nie mówić o opętaniach.

ocenił(a) film na 7

może dlatego, że ludzie tacy jak niektórzy tutaj, nicka nie wymienię, piętnowaliby ich rodziny? Nazywali oszustami? Przecież to też kwestia wiary. Jesli założyciel wątku mówi, że miał takie i takie sytuacje, a drugi go wysmiewa, to na jakiej podstawie uwierzy Watykanowi? Obsmieje zeznania, dokumenty, nazwie każdego po kolei psychopatą, i nie wydaje mi się, żeby uwierzył w cokolwiek. Dopóki (nie życzę!) nie przekona się na własnej, albo kogos bliskiego skórze.

ocenił(a) film na 7
Maly_debil

To jest smutne podejście.
Takie założenie, oznacza tyle, że taka osoba dowodów nie ma.

"mam dowody, ale nie pokarzę, bo nie uwierzycie", serio?

ocenił(a) film na 7
bar73

myślę że Sam i Dean Winchester powinni zająć się tą sprawą:) film spoko ale jeżeli chodzi o opętania to w większości są one zmyślone przez kościół który rządzi tym światem, tylko po to żeby ludzie chodzili do kościoła jedną z metod właśnie jest zastraszanie nie będziesz wierzył zostaniesz opętany. Nie mówię że nie ma niczego po drugiej stronie, dowiem się po śmierci, ale przez 21 lat nie doświadczyłem niczego co by wskazywało na obecność złych mocy a tym bardziej boga który nie kiwnie nawet palcem w ciężkich chwilach. Mózg ludzki nie został zbadany, więc nie można wykluczyć że to choroba wywołuje takie zachowanie. Trzeba mieć ze sobą zawsze sól może to pomoże.

ocenił(a) film na 7
JanGrenouille

tak kosciół rządzi tym światem że prawie od 250 lat stopniowo rok w rok dostaje bardziej po dupie; niesamowite...

ocenił(a) film na 8
bar73

Obecnie niemal wszystkie nowe horrory są "na faktach".

ocenił(a) film na 9
conti01

bardzo ciekawy film,wart obejrzenia

bar73

Masz rację - przerażająca kołtuńska amerykańska prawda. Najlepszy był tekst księdza, że nie może pomóc, bo dzieci nie są ochrzczone ;-) Mnie w tym filmie tylko to przestraszyło. Ogólnie ten film, to kalka z setek innych horrorów. Nic nowego, a co za tym idzie nic strasznego. I nie filozofuj, bo prędzej przejedzie Ciebie tramwaj, a pomocy szukaj w NZF-ie. I tu dopiero zaczyna się horror ;-)

ocenił(a) film na 6
bar73

Na faktach? Co ty czlowieku opowiadasz. Noc zywch trupów tez na faktach. Teksanska masakra na faktach. Czy wy jeszcze w t o wierzycie? Film przecietntny o wielele lepszy Sinister. w tym roku.

ocenił(a) film na 7
gwindak

Akurat Teksańska Masakra jest oparta na faktach;p

Fakt faktem ma niewiele wspólnego z historią na której się opiera, ale sama historia jest prawdziwa, a Ed Gein naprawdę nosił ludzkie skalpy jako maski.

ocenił(a) film na 6
Dealric

Zgadzam się ale oczywiście jest oparta tylko szczątkowo. Swoją drogą to ten Gein to niezły popieprzeniec był.

ocenił(a) film na 7
gwindak

Biorąc pod uwagę, że Milczenie Owiec i Teksańska Masakra są nie tylko oparte na faktach (twórcy to naprawdę kochają...), ale do tego na tej samej historii to ciężko, aby którakolwiek z historii była realnie rzecz biorąc zgodna z prawdą:)

ocenił(a) film na 7
Dealric

Sam jestem sceptykiem jeśli chodzi o egzorcyzmy. Wiele "opętań" to głęboko wierzące proste osobą które chcą zbawić świat (tak jak Annelise) lub choroby psychiczne. Jednak zastanawiają mnie pewne udowodnione "objawy" egzorcyzmów które trudno jest obalić.
- mówienie nieznanymi przez osobę opętaną językami. Niby jest na to wyjaśnienie (że gdzieś zasłyszane słowa jest w stanie wypowiadać w takim stanie), ale mnie to nie do końca przekonuje
- Pierwszy, najważniejszy test na obecność demona w ciele osoby czyli woda święcona. Czyli osoba opętana nie reaguje na zwykłą wodę tylko na święconą oczywiście nie wiedząć o tym że jest święcona. Nawet widziałem w jakimś wcześniejszym komentarzu że osoba opętana na to zareagowała.
Tak jak ktoś powiedział miejmy umysły otwarte, no więc jeśli prosta osoba ze wsi mówi łaciną czy w języku koreańskim, nie interesuje sie zwykłą wodą a na święconą jej odwala to może zastanawiać.

ocenił(a) film na 9
bar73

Hmm...z cyklu true story;)
Jak miałem z 17 lat byłem w sumie dość przypadkowo świadkiem tzw. modlitwy o uwolnienie (na oazie „ ruch światło życie” ). Słuchałem wtedy metalu ( nadal słucham hehe) i byłem dość sceptyczny. Wyglądało to faktycznie tak że ksiądz pytał o imię i kazał się temu czemuś niby ujawnić. Ofiarą była jakaś kobieta około 30, ponoć się tarotem za dużo bawiła i takimi tam Zenami energiami z drzew i czego tam nie było. Ale szczerze powiedziawszy sam rytuał nie wyglądał t jakoś bardzo strasznie. Po prostu tak jakby kobieta dostała histerii. Nie mówiła żadnymi dziwnymi głosami, nie wymiotowała pestkami ( hehe,) ale faktycznie trochę bełkotała dziwacznie ( po poslku, ksi ądz tez miał nawijke po polsku). Wyglądało to dość prawdziwie a ja i wszyscy obecni ( jakies 10 osób) byliśmy naprawdę dość spękani haha ;)

ocenił(a) film na 9
tiglatpilesiar

michaelmajk ja nie robie NIC z tych rzeczy co wymieniłeś. wierze w Boga nie wierze ze jest dobry i klękać i składać mu hołdu nie będę. ale wierze w demony interesuje się egzorcyzmami, klątwami i tak dalej. Sama miałąm nawet z tym styczność ale nie potrzebuje się egzorcysty do demonów (sług szatana) żeby je wypędził, bo "swoich" nie ruszają. Ale wiem, ze takie rzeczy na prawde mają miejsce i to nic przyjemnego.

ocenił(a) film na 5
bar73

Wszystkie udowodnione historie z ''duchami/demonami'' zostały obalone w sposób naukowy, bo okazywały się być iluzją, hipnagogami, paraliżem sennym itp. Tylko te nieudowodnione się trzymają, ale one są zmyślone, przebarwione, a nawet jesli prawdziwe, to na pewno do wyjaśnienia.

ocenił(a) film na 6
bar73

na faktach? piętrolnij się w łepek i to ze dwa razy :)

ocenił(a) film na 9
belamyszkow

n owszem ta historia jest na faktach ... wystarczy troche poszukac o spawach ktorymi zajmowalo sie malzenstwo Warrenow ;)

ocenił(a) film na 6
sarah496

bo co? bo tak napisali w internecie??

"Ludzie uwierzą we wszystkie cytaty które znajdą w internecie" Abraham Lincoln ;)

belamyszkow

Trochę się z tym zgodzę.

Czy zaś historia jest oparta na faktach, czy nie, tego nie jestem w 100% pewna. Zresztą wierzenie we wszystko co mówią nam media i fanatycy to zły pomysł. Nie twierdze, że szatana nie ma- jestem chrześcijanką i wierzę w Boga, choć odbiegam teraz trohę od tematu. Wracając według mnie nie powinniśmy lekceważyć złych mocy i demonów- jednakże nie dajmy się zwariować, nie będziemy przecież kąpać się w wodzie święconej i chodzić na wielogodzinne modlitwy. Na pewno nie powinniśmy na siłe udowadniać istnienia złych duchów- jakimiś tam tabliczkami, seansami, czy stawaniem przed lustrem z nadzieją ze zaraz wydrapie nam oczy mała Mary. Niektóre z nich są naprawde głupie, a ich zwolennicy giną często przez swoją głupotę, nie przez demony.
Możemy to trohę porównać do choroby- bronimy sie przed nią wierzymy w jej istnienie, bierzemy szczepionki- ale wcale nie musimy jej doświadczac, możemy zachorować, albo nie.
We wszystkim trzeba znaleźć złoty środek- ta zasada tyczy się wszystkiego na tej ziemi, podejrzewam zresztą ze gdzie indziej też.
Pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones