... wystawiającą mierne oceny, bo nie przypomina im on "Szybkich i wściekłych", "Szkoły uwodzenia" i "Zmierzchu". Historia jest opowiedziana na chłodno, bez efekciarstwa, świetnie zagrana (fantastyczne Eliza Rycembel i Magdalena Popławska) i sfilmowana. Trafnie przedstawia życie młodych (ich emocjonalność, beztroskę) i rodziców (ich oderwanie od rzeczywistości). Polecam.
Właśnie też mnie intryguje tak niska średnia ocena po pierwszych głosach, pewnie wycieczki poszły...
Może... Moim zdaniem film jest dla wszystkich - każdy albo był, albo jest nastolatkiem/rodzicem. Nawet osoby w wieku dwadzieścia parę lat, które jeszcze nie myślą o rodzicielstwie znajdą tu kwestię porozumienia - między rodzicami Lilki też panowały dość dziwne relacje... No ale trzeba umieć dostrzegać, a nie tylko patrzeć.
Nie wiem co mają do tego ww tytuły, ale dla przeciętnego widza, ten film jest bardzo kiepski. Żałuję tych 10pln na bilet, który mi postawiono.
Uważam że pomysł był dobry, ale efekt końcowy słaby. Dobrze, że ludzie mogą zobaczyć, że życie każdego nastolatka nie kończy się na facebooku czy innym portalu społecznościowym, jest w tym coś więcej: problemy, miłość, manipulacja, brak zainteresowania dziećmi przez rodziców, ale zostało to źle przedstawione. Film był nijaki, a momentami nawet nudny.