Czy ktoś z użytkowników ma może pojęcie go mogę zobaczyć ten film? Szukałam już chyba wszędzie. W wypożyczalniach, telewizji, internecie. I nic ;
Dziękuję :) Owszem pomogłeś, aczkolwiek obecnie jestem za granicą i nie mam dostępu do polskiej telewizji. W każdym razie liczą się dobre chęci :)
Dzisiaj o 21.00 była 1. część na Polsat Film... Naprawdę ciekawa adaptacja... Za 1. część spokojnie postawiłbym 7... Dobrze, że jest na tak mało dostępnej TV. PO 10. kwietnia mógłby stać się "zwiastunem" dla wielu..... Polecam
Niestety o drugiej części zapomniałem, ale chętnie bym zobaczył.... Ma ktoś namiary?
Znalazłem ten film do ściągnięcia na torrentach, niestety jest po angielsku. Pomoże ktoś znaleźć do niego napisy? Film jest w dwóch częściach. Jeśli ktoś chce lokalizację filmu do ściągnięcia piszcie na pw.
normalnie :D Widzę, że dziś na polsacie jest 1 część. W końcu zobaczę! Szkoda tylko że film jest podzielony na 2 części.
Film jest podzielony na 2 części. 17 stycznia na Polsacie część 2, ostatnia. Więcej informacji:
http://www.cyfrowypolsat.pl/program-tv/polsat/wtorek/jedyna-ocalona_50030604448
Trafiłam tu dopiero po Billym Zane. Oglądałam ten film dzisiaj, oglądałam go już kiedyś, kilka lat temu nawet przewinęła mi się książka. I zachodzę w głowę: dlaczego taki tytuł? Przecież oba utwory traktują o "ocalonej" lub "jedynej ocalonej".
Czemu taka głupota tutaj wisi i nie można jej poprawić? (a tematu dodać nie mogę).
Kolejny raz go przegapiłam(wczoraj była pierwsza część) :((((
Wie ktoś gdzie można obejrzeć go w necie bo poluje na niego dłuższy czas i zawsze o emisji dowiaduje się po fakcie :(
Jakby się jeszcze miało w TV pokazać to dajcie znać - muszę to obejrzeć. Książka była fantastyczna (nie licząc nieco dziwacznego głównego wątku sci-fi), dosłownie nie dawała odetchnąć i nie tłumaczyła niczego przez dłuuuugi okres czasu.
Obejrzałem wczoraj pierwszą część - akcja idzie mniej więcej identycznie jak w książce. Jedyne, co mnie uderzyło, to totalnie inne, niepasujące zachowanie Joe. Ciągle się uśmiechał i w ogóle... No i upłycona psychologia postaci, no ale to film, wiec nie ma się co czepiać. Dziś może dziabnę drugą część.
Ok, skończone. Co mogę powiedzieć - ekranizacja na poziomie Desperacji Kinga = sens jest, akcja się trzyma książki, ale poziom wykonania pozostawia do życzenia. Tutaj najbardziej nie rozumiem jednego - skoro sam Koontz brał udział w tworzeniu filmu, to dlaczego pozwolił na zniszczenie dwóch 'głównych' postaci (Joe i Yatesa)? Zerowe podobieństwo do literackich pierwowzorów.
Trochę też powycinali, co jest zrozumiałe, bo film miałby jeszcze więcej, ale brakowało mi sceny z plażą, psychozy Joego związanej z przekonaniem o życiu żony i córki... Tutaj bardzo słabiutko.