Ten film jest tak głupi, że aż strach. Stąd pewnie taki tytuł się wziął.
W ogole jak ktoś mógł wpaść na tak denny scenariusz. Dla mnie owa produkcja sąsiadów zza zachodniej granicy jest opowieścią o głupocie. O grupie młodych, chyba odpowiedzialnych ludzi, bo wzięli wielki jacht to muszą być odpowiedzialni. Ale skoro wszyscy wskoczyli do wody z jachtu, którego burta miała przynajmniej 2 metry, bez zostawienia sobie jakiegokolwiek sposobu wejscia ponownie na jacht no to musieli być kompletnymi debilami. Nie zdradzając szczegółów, ale to co się dalej dzieje również nie pozostawia żadnej wątpliwości, że nie byli zbyt bystrzy.
Pisze to , bo chce ostrzec was, którzy chcą obejrzeć ten gniot. Chyba, że ktos chce ogladac go i wkurzać się na głupote bohaterów. Czasem tak głupie film są śmieszne, ale ten jest żenujący.
A ja oglądałem ten film z wielkim zaciekawieniem i nie mogłem oderwać się od telewizora...
gdyż nadziwić się nie mogłem jak można zrobić tak beznadziejny film. Czekałem do końca filmu żeby tylko przekonać się czy następna scena może być jeszcze gorsza od poprzedniej.
Najlepsze było zakończenie: wytrzasnął kawałek szkła i wsadził w szpare drabinki prowadzącej na łódź, scena pełna dramaturgii. Moje pytanie brzmi: Czy nie można było tego zrobić z nożem na początku filmu kiedy jeszcze wszyscy żyli, a ręce trzymać na klindze od noża????