PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547450}

Oczy Julii

Los Ojos de Julia
6,4 41 742
oceny
6,4 10 1 41742
Oczy Julii
powrót do forum filmu Oczy Julii

Ta historia mogłaby się wydarzyć naprawdę, więc to nie jest horror ani thiller.
Trudno zaklasyfikować. Gatunek sam w sobie.
Niech taki komantarz zachęci do obejrzenia.

ocenił(a) film na 3
Budziol

To rzeczywiście musi być gatunek sam w sobie, bo horror i thriller wzajemnie się wykluczają. Bo z definicji w horrorze mamy nadprzyrodzone zjawiska, upiory, potwory itp. a w thrillerze nie. Jest jeszcze "gore", ale to już zboczenie. Któryś z moderatorów nie zna się na gatunkach filmowych, ale w końcu pracują za darmo ;) Nieważne, po ocenie widzę, że wart obejrzenia a to najważniejsze. Pozdrawiam.

David_Ames

Zanim się pokłócimy, starym dobrym zwyczajem, to napiszę jeszcze dlaczego 8/10.

Podoba mi się sposób zrobienia tego filmu - ustawienia kamery, monataż, kolory, klimat, muzyka i bezbłędna rola pani Rueda.
Scena w ciemnościach ze strzałami flesza - czy nie za to powinno się nagradzać operatorów? Jeszcze czegoś takiego w kinie nie widziałam.
Trochę zniechęciło rozwiązanie zagadki czy też może nazwę to "odnalezieniem odpowiedzi". Jednak oglądając dalej uznałam to za trafne i po raz kolejny z przyjemnością spojrzałam na ekran.
Uważam, że reżyser zabawił się ze mną, podsuwając logiczne i niezbyt zaskakujące rozwiązanie, które po chwili wcale nie wydaje się takie banalne.
Urzekła mnie całość, tak samo jak urzekł mnie "Sierociniec", zdecydowanie bardziej (przepraszam za dosadny kolokwializm) wjeżdżający na psychę.
Cieszę się, że dałam się wystraszyć parę razy.
A najbardziej cieszę się, iż obejrzałam dobry film o niezidentyfikowanym gatunku, ale pretendujący do dramatu psychologicznego, w którym główna bohaterka traci wszystkich i wszystko, a jednak walczy. Uwierzyłam w to.

ocenił(a) film na 3
Budziol

Hmm... "Sierociniec" miał bardzo infantylne zakończenie niestety, te dzieci wokół głównej bohaterki, jak tu nie zapłakać ze wzruszenia? Do tego obrazy predestynujące do gatunku filmów psychologicznych, w których wyjaśnienie historii odbywa przy "użyciu" sił nadprzyrodzonych (duchów, zjaw, wizji), idą zwyczajnie na łatwiznę. "Gothica" i "Kręgosłup Diabła" to dwa najbardziej irytujące mnie pod tym względem tytuły. "Sierociniec" ratuje na szczęście klimat i rozwiązanie fabuły (po odkrojeniu od niej duszków), czyli co stało się z małym chłopcem. Dlatego trochę ostrożnie podchodzę do tytułów firmowanych szyldem: "kolejny genialny film twórców Labiryntu Fauna". Bo jak do tej pory "świat małej Ofelii" i długo nic ;) Widziałaś może "Opowieść o dwóch siostrach" ? Jeśli nie, to polecam!

David_Ames

Bardziej pasowałoby "kolejny film twórcy genialnego Labiryntu Fauna" ;)

A "Opowieść o dwóch siostrach" mam na liście do obejrzenia.

ocenił(a) film na 3
Budziol

No i zobaczyłem. Moja mina po seansie wyglądała dokładnie tak jak mina psychopaty po tym jak jego matka walnęła Julię telefonem. Nie lubię takich oklepanych thrillerów, schemat na schemacie. Ona ucieka, on ją goni, ona się boi, ale nikt jej nie wierzy, a na końcu zły charakter ginie krwawą śmiercią. Do tego absurdalnie przesadzony scenariusz, dziewczynka biegająca po domu mordercy, matka która jednak widzi, Ivan w zamrażarce, bohaterka tracąca wzrok... dwa razy, najazd kamery na trupa którego akurat reżyser cytuje (tekst o wszechświecie) i wiele wiele innych. Historia była naprawdę wciągająca, aż do momentu kiedy zdałem sobie sprawę, że to na serio i że rozsądnego wyjaśnienia jednak nie będzie. Z tym dosyć humorystycznym scenariuszem kontrastuje natomiast świetna gra pani Ruedy i klimat, oraz dobry montaż.

ocenił(a) film na 4
David_Ames

I jeszcze autopoderżnięcie gardła, co drugi bohater się wiesza, nóż w ustach i igła w oku ;) Za dużo upchnięte w jednym. Film mógłby być o wiele ciekawszy (czytaj: mniej zabawny i absurdalny) gdyby pozostał z motywem Zła niewidzialnego, czającego się w mroku, bez dosłownej i makabry i wielu krzyżujących się wątków. Ja wiem, że takie filmy też mają prawo istnieć, ale poczułam się trochę oszukana, bo w jakiś sposób uwierzyłam, że to będzie "inteligentne i oryginalne straszenie mnie".

David_Ames

Dla mnie, dobry montaż, klimat i aktorstwo wystarczyło, żeby pozbyć się niesmaku niedociągnięć scenariusza i wlepić wysoką ocenę. Może jestem za mało wymagająca (:P), ale kino-straszaki to naprawdę nie moja działka.

ocenił(a) film na 4
Budziol

"Scena w ciemnościach ze strzałami flesza - czy nie za to powinno się nagradzać operatorów? Jeszcze czegoś takiego w kinie nie widziałam."
Nie widziałaś Milczenia Owiec?
(Wiem, że w Milczeniu Owiec nie było flesza, ale liczy się pomysł.)

zatracony

Scena z fleszem była już w shutter - widmo z 2008 r.

Kristoflos

Widziałam tajlandzki "Shutter", a tam była jedna wielka ściema.

zatracony

Widocznie wydźwięk sceny z "Milczenia owiec", którą masz na myśli, był zupełnie inny dla mnie, gdyż nie bardzo wiem nawet, o którą to scenę chodzi.
Co do "Oczy Julii", to podałam flesz jako element tej sceny, ale nie on jest najważniejszy, tylko generalnie wykonanie - montaż (urwania, przejście z jedenego aktora na drugiego), muzyka, złwieszczy odgłos pstryku aparatu, przerażenie w oczach Julii aż w końcu wymierzenie w mordercę latarką "na czuja". Baja.

ocenił(a) film na 4
Budziol

Zgadzam się - flesz nie jest najważniejszy. W Milczeniu Owiec był noktowizor, tutaj jest lampa błyskowa. W Milczeniu Owiec mamy "nicniewidzącą"-"ślepą w ciemnościach" Clarice, tutaj mamy nicniewidzącą Julię - również ślepą, tyle, że naprawdę.
W Milczeniu Owiec mamy przerażenie Clarice - tutaj mamy przerażenie Julii. W Milczeniu Owiec mamy widzącego w ciemnościach psychopatę, tutaj jest tak samo. I w Milczeniu Owiec też jest wymierzenie w mordercę "na czuja", jak piszesz.
KALKA.

ocenił(a) film na 4
zatracony

P.S. Wydźwięk tych scen jest identyczny, więc skoro nie pamiętasz tej sceny, jest to co najmniej dziwne - to kulminacyjna scena Milczenia Owiec - trudno nie zapamiętać tej konfrontacji.

zatracony

"Milczenie" oglądałam dwa razy, z czego ostatni to tak dobre 10 lat temu, mogę nie pamiętać i nie pamiętam. Ale do ponownego seansu zachęcił mnie Twój opis. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 4
zatracony

o, KALKA. To powinien być podtytuł tego filmu ;)

Budziol

jak można dać temu filmowi taką wysoką ocenę?

verra75

Nie ma w Heliosie ;) Ale to dobrze :> Cieszę się!

verra75

Przeczytaj moje wypowiedzi, a znajdziesz uzasadnienie. Lubię właśnie takie filmy grozy (ograniczona ilość krwi i "potworów", dobry klimat i pomysł) i w swojej kategorii ten zasługuje na wysokie noty.

ocenił(a) film na 4
Budziol

"Scena w ciemnościach ze strzałami flesza" - mi się chciało śmiać na tym, bo widziałam to w kinie już tyle razy, że nawet nie umiem wskazać, gdzie było użyte po raz pierwszy.

magdalith

Przykłady chętnie poznam.
Oglądasz głównie filmy typu horror itp, gdzie taki zabieg jest być może na miejsc? Ja wolę kino, które jest bliżej faktycznego życia, a tam takich rzeczy nie uraczysz.

ocenił(a) film na 4
Budziol

Szczerze mówiąc, nie oglądam horrorów prawie w ogóle (głównie dlatego, że a) trudno mnie przestraszyć, więc mijałoby się to z celem b) rzadko można uświadczyć w tym gatunku naprawdę dobrych filmów). I tak jak napisałam: (poza Milczeniem owiec, które wymieniono gdzieś wyżej) nie umiem wymienić tych filmów, ale na bank widziałam to więcej niż raz. No ale może to nie wada filmu, że coś skopiował, w końcu nie każdy widz musi znać wszystkie filmy świata, nie? :) (chociaż reżyser filmu jednak powinien ;)

ocenił(a) film na 3
magdalith

To jest zdecydowanie thriller, nie ma tu nadprzyrodzonych sił, duchów itp. To typowy thriller w stylu "ktoś na mnie czyha, ale nie wiem jeszcze kto i biorą mnie za wariatkę. A jak już wiem kto, to pół filmu uciekam, a on mnie goni (a właściwie idzie), a na końcu ginie". Ile było takich produkcji? Tysiące?

ocenił(a) film na 4
David_Ames

Umiem jeszcze odróżnić horror od thrillera ;) (u góry mówiłam o horrorach, bo o to mnie zapytano).

"Ile było takich produkcji? Tysiące?"
i nadal powstają takie, które (mimo ogranych motywów) są w swej klasie wybitne. Tu - MOIM ZDANIEM - nie wyszło.

ocenił(a) film na 5
David_Ames

zeby film byl horrem wcale nie musza wystepowac w nim nadprzyrodzone moce czy duchy. Ta definicja juz od dawna ma sie nijak do gatunku horror. Chociaz zgadzam sie ten film nie jest horrorem

ocenił(a) film na 4
arielos

To na czym, Twoim zdaniem, polega różnica między horrorem a thrillerem?
Ale może być trochę racji w tym, że dziś ta klasyfikacja już tak nie działa - dobrym przykładem są filmy, które do pewnego momentu są "horrorami" (jak Oczy Julii albo Sierociniec właśnie), bo widz bierze pod uwagę, iż działają tu nadprzyrodzone moce, a potem okazuje się, że to jednak thriller, bez duchów i potworów.
Inne pytanie: czy musimy wszystko klasyfikować (ponoć najlepszych dzieł sztuki jakiejkolwiek zaszufladkować się nie da ;)

ocenił(a) film na 5
magdalith

No np. tekasanska masakra pila mechanicza? Przeciez to jest ewidentny horror bo nazywanie go thrillerem to jest nieporozumienie. Zreszta to jest tzw. slasher czyli koles w masce wybija ludzi, a slasher jest podgatunkiem horroru. Natomiast thriller zawzwyczaj laczy sie zawsze z innym gatunkiem np.sci- fic, psychologiczny, kryminalny, dramat. Przeciez roznica jest ewidentna.Majac z jednej strony "Teksanska masakre..." a z drugiej np. film "Siedem". Natomiast film "oczy Julii" tak jak pisalem w swoim watku na sile mozna podpiac pod horror ,klientka ma zwidy ducha swojej siostry, panuje ponura atmosfera w dodatku "ktos" zabija ludzi ( klientka przybita nozem do sciany...raczej w thrillerach tego nie uswiadczysz). Wszytsko moim zdaniem w tym filmie jest na granicy horroru.

ocenił(a) film na 4
arielos

Dokładnie tak. Zasadniczo różnica jest wprawdzie subtelna, ale bardzo prosta (choć im bardziej zagłębiamy się w kino, tym więcej znaleźć można hybryd, szczególnie w dzisiejszych czasach). Horror to film, który ma wywołać strach, przestraszyć (siły nadprzyrodzone to niekoniecznie element składowy tego gatunku), a thriller ma emocjonować i wywoływać dreszczyk emocji (różnych, niekoniecznie strachu) przez odpowiednie budowanie napięcia. Wiele wyjaśnia zapoznanie się po prostu z definicją słowa "thrill" w słowniku j. angielskiego :)

Typowym thrillerem jest np. "No country for old men".

GodFella

Jako, iż wszyscy pojechali mi po bandzie za ocenę tak wysoką, to pozwolę sobie na nieco sarkazmu:
choć Twoją wypowiedź uznaję za konkretny głos rozsądku, to istnieje pewna niejasność, gdyż albowiem pod Twoją definicję hororu, w moim przypadku, podchodzą polskie komedie romantyczne. Straszą (głupotą) jak diabli.
;)

David_Ames

czemu "gore" to zboczenie? :)

ocenił(a) film na 3
szym_off

Takie moje "radykalne" zdanie :)

Budziol

Jestem strasznie ciekawa tego filmu. Labirynt fauna i Sierociniec były niesamowite. Mam nadzieję,że Oczy Julii też mnie zachwycą.

dorottak

Nie chciałabym budzić entuzjazmu, ale chyba tylko mnie przypadł on do gustu. Może nie zachwyci, jednakże polecam.

ocenił(a) film na 8
Budziol

Mi się podobał i tyle na ten temat 8/10

ocenił(a) film na 7
dzikuska02

Mnie również się podobał. Polecam wszystkim i zasłużone 8/10

ocenił(a) film na 3
Budziol

Widzisz, nie jesteś sama w swojej ocenie! Albo masz alter-konta ;)

David_Ames

Kurcze no. A już się cieszyłam, że znów się wyróżniam. Nie ma nic gorszego niż przeciętność.
:P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones