film jest zbyt schematyczny walka dobra i zła nic więcej, spojrzenie z kilku punktów widzenia to też powtarzany zabieg
ktoś kto tłumaczył tytuł na polski powinien najpierw obejrzeć film!! wyraźnie w pewnym momencie gdy Cage dochodzi do tego co jest grane mówi "Snake Eyes " ale chodzi tu o grę w karty, gdy wychodzi OCZKO (to tak jakby chciał powiedzieć bingo tylko że są w kasynie a tam gra się w karty;o) ). tytuł "oczy węża" kojarzy się...
więcejw miarę upływu czasu i tak juz pewnie kazdy wiedział, kto zabił cenionego polityka. Mimo to przyjemnie się oglądało.
Film genialny ale jedynie technicznie. Zaczyna się swietnie ale potem nie da sie ukryć jest po prostu nudny.
Niezły film Brana De Palmy. Film ma swój klimat. To tak jakby moment pokazany oczyma kilku osób. Polecam.
I znwou De Palma potwierdza, że efekty wizualne są bardzo ważne w jego filmach, tym razem nawet połączył ciekawą fabułę z tymi efektami. Intryga związana z samym morderstwem bardzo mi się podobała.
Dlaczego film opatrzony był czerwonym kwadracikiem? Czyżby poturbowany Nicolas był straszny dla "nie tylko dorosłych"?
Proba kina politycznego w wykonaniu De Palmy. Fajny film ale niczym mnie nie urzekl...zaskoczylo mnie nietypowe zakonczenie...dla kina amerykańskiego to wyjatek od zasady milych, ladnych zakonczen....twz. Happy End'ow :o)
Kiedy Nicolas Cage zaczynał karierę zmienił nazwisko, bo pierwotne kojarzyło się z jego wujem F.F.Coppolą. Nie chciał dochodzić do sławy korzystając ze sławnego nazwiska. Nicolas nie musiał zmieniać nazwiska, bo aktorem jest skończonym i prędzej czy później okazałoby się, że nazwisko nie miało żadnego znaczenia. "Oczy...
więcejto dobry film, ale nieco za bardzo zawikłany. to jego jedyna wada. sinise i cage, to mówi samo za siebie. . .
Bajka dla dorosłych o dobrym i złym glinie i ich walce na śmierć i życie.
Cage jak zwykle gra bohatera pozytywnego, choć skażonego nieco korupcją. Jednak w porę się opamiętuje i staje po stronie Sprawiedliwości, karząc przy tym "złych chłopców".
Film intryge ma mało ciekawą, choć nieco zaskakującą, nie jest ona zaletą...
Na mnie ten film nie zrobił żadnego wrażenia. Ot taki jeden z tysięcy. I ani główny aktor ani nikt nie zmieni mojego zdania. Film , jak to się mówi średni.
Dobry film z dobrymi aktorami. Czegóż chcieć więcej...? Może trochę bardziej przejrzystej akcji, bo przyznam że gubilam się już kilka razy. Mam wrażenie że film został nakręcony na potrzeby użytkowników video,a nie kinomaniaków....
Ale nie zmienia to faktu, że niektóre sceny, a raczej sekwencje długie i nie "pocięte"...
- "Oczy węża... hmm. Słuchaj Kuba, może ten weźmiemy? Cage jest!"
- "Cage? Jasne!"
Przed seansem byłem przygotowany na rozczarowanie, w końcu po Nicolasie Cage'u zawsze spodziewam się bardzo dużo i w końcu chyba słusznie. Pomijając fakt reżysera - Pan de Palma we własnej osobie.
Najważniejszym chyba jest, że tej roli...
Doskonała scena początkowa walki bokserskiej, która okazuje się tłem wydarzeń na widowni, które są tak naprawdę osią intrygi. Szybko, malowniczo i z ikrą - Rewelacja. Niestety czym dalej tym bardziej osłabia się impet tego mocnego uderzenia - brnąc stereotypy kina amerykańskiego. Ale mimo wszystko na plus.
Przed seansem spodziewałem się czegoś co najwyżej przeciętnego, ale mile się rozczarowałem :P Film trzyma w napięciu niemal do ostatniej sceny - fabuła rzeczywiście jest dosyć zawikłana, ale wg. mnie jest to duży plus dla takiego gatunku filmowego. No i świetnym pomysłem było pokazanie tego samego zdarzenia z kilku...
Spodziewałam się jakiegoś kiepskiego filmu detektywistycznego, a tu proszę ! Naprawdę trzyma w napięciu, dużo niespodziewanych zwrotów akcji (chociaż jak na mój gust to trochę przesadzili z ilością tych 'złych' zamieszanych w całą sprawę), fakt zamknięcia w budynku daje dużo napięcia i oczekiwania. Trzeba obejrzeć !