Sprawić, żeby stary chłop przez 20 minut nie mógł powstrzymać łez to lekka przesada.
Oczywiście wspaniały film, 10/10
Witam w klubie, ta animacja jest o wiele bardziej poruszająca niż większość filmów. Historia miłości przedstawiona tu w kilka minut bije na głowę większość romansideł, do tego smutny obraz samotności i starości - to wszystko było bardzo prawdziwe mimo bajkowej otoczki latających domów i mówiących psów:) Najbardziej podoba mi się początkowa część filmu, ale ogólnie jest cudowny.
Ale ludzie z Pixara mają pod tym względem talent, końcówka ostatniego "Toy story" też mnie ruszyła:)
Wg mnie to jest ewenement. Jeszcze czegoś takiego w żadnej animacji nie widziałem.
Genialnie ukazane przemijanie. I to w kilku scenach. Od razu człowiek zastanawia się jak to będzie wyglądało w jego przypadku.
Za każdym razem wzruszam się jak baba. :)
Reszta już mi się tak bardzo nie podoba, ale wstęp/prolog jest arcygenialny!
miałam tak samo, mój facet się ze mnie śmieje, dobrze, że jest nas więcej przynajmniej będę miała jak udowodnić że płakanie na bajce nie jest niczym nadwyraz dziwnym ;p