Tak było i tym razem. Film dobry, dałbym 4/10, zwłaszcza zakończenie dość zaskakujące. To, iż większość wpisów tutaj jest krytyczna wobec wszystkich filmów, do tego również wynika z osobliwego malkontenctwa filmwebowiczów, którzy usiłują zaprezentować się jako posiadacze wyjątkowo wysublimowanych gustów, stąd nic im się nie podoba. Lepiej pomarudzić, niż narazić się na ewentualną śmieszność wobec innych tutaj zalogowanych "krytyków". "Odważna" może i przypomina trochę "Życzenie śmierci", lecz przyznajmy uczciwie, że to nie to samo. Osobiście też starałbym się zlikwidować jakiegoś śmiecia, który zatłukłby osobę, którą kocham. A wątek w filmie z zabijaniem innych kryminalistów, którzy krzywdzą przypadkowe, bezbronne osoby również mnie przekonuje. Czarny policjant wyraźnie stwierdził, że jednego z nich nie może zapuszkować, bo prawo jest tak skonstruowane, iż jest wobec niego bezsilny. Więc Erica zrobiła to sama. Zdaję sobie sprawę, że to bezprawie, lecz jeśli nie można inaczej... Polecam, Foster to świetna aktorka, tutaj też się nie nudziłem.
a ja filmu nie widziałem .. ale pewnie arcydzieło wiec daje 3/10...
Ah.. te twoje trudne słowa są takie puste...
4/10? To chyba omsknięcie palca. Ten film jest świetny, jak zresztą sam przyznałeś