Ojciec chrzestny

The Godfather
1972
8,6 574 tys. ocen
8,6 10 1 574176
9,1 74 krytyków
Ojciec chrzestny
powrót do forum filmu Ojciec chrzestny

Naprawdę nie wiem, czemu on stoi tak wysoko w rankingu, 2 miejsce, myślałam, że to jest czegoś warte. Jednak bardzo się myliłam. Nie mam nic przeciwko filmom tego typu, ale ten... Może niektórzy uważają, że niezły, ale nie ja. Szczególnie, iż myślę, że jego czasu świetności przeminęły bezpowrotnie.
To jakaś porażka, wątek główny w ogóle nie wypalił (o ile jakiś GŁÓWNY w ogóle był!). Film trwa bardzo długo, jeden z najdłuższych jakie oglądałam, ale jest tam pełno niepotrzebnych scen, które nic nie wnoszą, tylko... tu pozwolę sobie na określenie - "zanudzają".
Według mnie, jest wiele innych filmów, które są lepsze od tego. Nie mogę zrozumieć skąd to 2 miejsce ;/ Najwyraźniej, inni dostrzegają w tym filmie coś, czego niestety ja nie potrafię.
Dla mnie to jest masakra i nie podoba mi się i nikomu nie polecam, a jeśli już, to tylko tym, którzy nie widzieli, a są zbulwersowani tą treścią powyżej.

ocenił(a) film na 10

jutro nowy odcinek klanu tam sie odnajdziesz , tam wszystko jasne proste i debilne , jeszcze szpital na ksiezycu i dom nad smietniskiem tez pewnie dobrze sie tam poczujesz

użytkownik usunięty
riko62

Gratulację! Zapewne ulżyło ci gdy napisałeś ten post ;) przeczytaj sobie mój post poniżej, ponieważ i do Ciebie jest kierowany.
A za Klanem nie przepadam i w ogóle nic nie mówią mi te nazwy, które powypisywałeś. Ale jak widzę, musiałeś mieć z tym jakiś kontakt.

ocenił(a) film na 10

z ciemniakami ktorzy sie tym zachwycaja

ocenił(a) film na 9

Czy 98 z nicku to twój rocznik? Jeśli tak to jestem w stanie zrozumieć, że ten temat to nie prowokacja a wyszczekiwanie się "już prawie dorosłej" gimnazjalistki. Do niektórych filmów trzeba dojrzeć.

odysekgln

Rozumiem dlaczego gimnazjum kojarzone jest z głupimi, niedojrzałymi dziećmi ale jednak czasem rodzą się ludzie inteligentni (nawet w Polsce!), a przez okres gimnazjum musi przejść każdy, mniej lub bardziej inteligentny, czy dojrzały. Nie uważasz?

użytkownik usunięty
JohnnY_32

Denerwuje mnie to, że większość uważa WSZYSTKICH gimnazjalistów za niedojrzałych i głupich. Przecież nie można wkładać wszystkich do jednego wora. Ja sama jestem w III klasie gimnazjum.

film 10/10

użytkownik usunięty
odysekgln

Ja jestem rocznik 97 i uważam ten film za arcydzieło. Czy również uważasz, że jestem "wyszczekaną gimnazjalistką" ?

do autorki postu: Kochana, to że film jest długi nie oznacza, że większość scen nie wnosi coś interesującego. I kompletnie nie zgadzam się ze zdaniem: " Szczególnie, iż myślę, że jego czasu świetności przeminęły bezpowrotnie." Jeżeli film jest świetny to co ma do tego, w jakich czasach go oglądamy. Nie musi być popularny tak jak "Zmierzch" i inne badziewia.

ocenił(a) film na 10

Uwierz mi, że każdy pisząc gimnazjalista, ma na myśli tego stereotypowego gimnazjalistę. Również często używam tego określenia, i nie wkładam każdego do jednego worka. Zdaję sobie sprawę, że są osoby uczęszczające do gimnazjum (przecież to tylko szkoła, obecnie każdy musi przez nią przejść), często są o poziom wyżej od "dorosłych" osób. Niestety też do gimnazjum uczęszcza duży procent osób bardzo niedojrzałych, stąd ten stereotyp.

użytkownik usunięty
Cililing

No rozumiem. W gimnazjum znajduje się dużo przygłupów, z którymi mam styczność codziennie. ;) Piszczące fanki "Zmierzchu" , Bieberka, różowe tapeciary, puszczalskie ( niestety w gimnazjum sporo takich ), chłopcy szpanujący fajkami i myślący o tym komu obić ryj... Ale myślę, że to jest tylko połowa gimnazjum, bo ja nie należę do osób wymienionych wyżej, a mam dużo przyjaciół i znajomych podobnych do mnie. Niestety słysząc takie zdania takie jak " piszesz jak gimnazjalista", masz 16 lat to pewnie typowa gimnazjalistka, mam inne zdanie niż ktoś inny to argument tej osoby przeciwko mnie, że jestem głupią pyskatą gimnazjalistką...Dlatego często na forach nie przyznaję się do mojego wieku. ;) Wtedy jest ok... No, ale na szczęście za pół roku będę miała to za sobą. ;P

Cililing

Z toba jest taki problem ze wszystkich obrazasz. Wyzywasz ludzi od debili i jeszcze gorzej. Od troli wyzwałes ponad 1000 filmwebowiczow. Jestes chory? Nienawidzisz ludzi? Po co obrazasz innych? Sprawia ci to przyjemnosc gimbusie? Lecz sie koles.

ocenił(a) film na 9
odysekgln

ja jestem w pierwszej klasie gimnazjum i uwazam ze ten film jest genialny i co roczniki 1997 i wyższe to tępa gimbaza ( serio wszyscy) ???

To jakaś porażka, wątek główny w ogóle nie wypalił (o ile jakiś GŁÓWNY w ogóle był!)
hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha
masz racje..nie bylo:D
a teraz na powaznie:D........rozumiem,ze film nie przypadl ci do gustu..szanuje to(na temat gustow sie nie dyskutuje)mniemniej jednak nie staraj sie bawic w krytyka,bo nie masz o tym pojecia..ogranicz sie do fajny/nie fajny
pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
riko62

Do wszystkich powyżej - Każdy ma prawo do swojego zdania. Tacy dorośli? Chyba nie psychicznie.

ocenił(a) film na 10
AndcRew

maja prawo ale , chyba nie do pisania glupot , bo po co ?

ocenił(a) film na 10
riko62

To że komuś film nie przypada do gustu to nie głupota. To właśnie w 3/4 wina dorosłych że dzisiejsza młodzież jest albo cholernie głupia, albo nieśmiała. To jest temat do dłuższej dyskusji - ale myślą którą chcę przekazać jest "Nie neguj głosu młodszych tylko dlatego że są młodsi, bo kiedyś albo się od Ciebie odwrócą, albo nie będą mieć swojego zdania"

ocenił(a) film na 10
AndcRew

mlodzi czy starzy , jesli ktokolwiek z nich oglada polskie seriale , to zeby nie wiem jak byl madry , to jest i tak kretynem , i oglupionym ciemniakiem , czy teraz sie zgadzasz ?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Lisowczyk

Mówię o swoim zdaniu. Krytykowałam film, a nie Was, więc dajcie sobie na wstrzymanie. Po prostu mi się nie podoba.
Dokładnie, wolę The Blair Witch Project, który tak prosto zrobiony wywołał dość dziwne do opisania emocje. Czy to moja wina? Chyba nie. Za to Wy się ośmieszacie, pisząc takie debilizmy jak: "Może przy okazji kupisz sobie jakiś komiks który wzbogaci Twoją wyobraźnię o ile potrafisz czytać". Wiesz co? To ty idź do Empiku i Ty sobie kup jakiś komiks skoro nie potrafiłeś ze zrozumieniem przeczytać mojego postu powyżej.
Film mi się po prostu nie podobał i tyle. Mam do tego prawo i mam prawo go skrytykować. I będę to robić, bo nic mnie do tego nie przekona, nawet Wy i Wasze obelgi, co zapewne jeszcze to wszystko pogarsza.
Powiedzcie mi, co wy takiego widzicie w tym filmie? Co on takiego wnosi? Cóż... Na pewno kilka pozycji się znajdzie, jednak, uważam, że jest wiele wiele innych filmów, które biją ten na głowę.

ocenił(a) film na 8

Wniósł:
- niezapomnianą, legendarną kreację Brando
- wybitną muzykę
- wzór jak powinny być robione filmy gangsterskie
- wzór jak powinna być tworzona adaptacja genialnej książki. Bez tandetnego spłycenia.

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

Święte słowa, a te prawdziwe życiowe zasady to majstersztyk! film genialny

użytkownik usunięty
Lisowczyk

Z książką jest dokładnie ten sam problem co z filmem- przydługi, nudny gniot, jeszcze chyba gorzej od "Władcy Pierścieni", gdzie udało mi się dojechać do 100 strony około, tutaj już na początku dałem sobie spokój.
Czepiacie się biednej dziewczyny, obrażacie a sami wszyscy lecicie owczym pędem i liżecie sie po fiutkach że o jejku, genialny film, genialna książka, o jejku, sytuacja identyczna jak z filmem "Slumdog" albo "Avatar". Typowe amerykańskie szajsy do kina jako przystawka do nachosów i coli light, ale jako że dostały 1000000 oscarów(co zostało dokładnie uzgodnione między producentami, a akademią- po prostu element kampanii reklamowej), to trzeba dawać 10 i zachwycać się arcydziełem.

ocenił(a) film na 8

Chyba ktoś tu ma problemy emocjonalne...i to głębokie. Radzę zażyć Prozac i wypić melisę.
Nie wiem jakie Ty książki czytasz ale książkę Ojciec Chrzestny łyknąłem w kilka dni. Jest to jedna z najprostszych, najłatwiejszych w przyswajaniu powieści, bo jest napisana luźnym językiem.. Jednocześnie powieść ta ma wiele wątków i dobrze skonstruowaną fabułę.
Dam Ci chłopcze dobrą radę. Spróbuj przeczytać Łyska z pokładu Idy albo Antka. Mają mniej niż 40 stron. Zapewne wytrzymasz do końca.
Rozumiem, że są różne gusta ale jak ktoś mi pisze, że Ojciec Chrzestny to ciężka, nudna powieść to mam ochotę pęknąć ze śmiechu. Na głupotę lekarstwa nie ma.
I żeby było jasne: film Ojciec Chrzestny uważam za dobry. Nie zachwycam się Nim, ponieważ widziałem lepsze filmy gangsterskie.

użytkownik usunięty
Lisowczyk

Nie znam łyska ani antka. Książka nie ciężka, lecz nudna i przydługa, coś jak "Śnieg" Pamuka, akurat o nim dziś w radiu było, jak jechałem do roboty. Też napisana raczej lekko, fajnym językiem, ale jak byłem gdzieś na 250/600 stronie, kolejny dialog w kolejnym pokoju to sobie pomyślałem, no okej, ale po ch*j mam to dalej czytać. Z tym było podobnie.
Fakt faktem, jak tak patrzę na moją półkę, to chyba wolę krótkie książki. Nie wiedziałem że to oznacza że jestem głupi.
Nie rozumiem też, po cholerę ty mnie tutaj obrażasz, ja się do nikogo nie przypierdalam ad personam, po prostu ciekawi mnie co sprawia, że Ojciec Chrzestny ma 8,9 na filmwebie.

możesz napisać jakie filmu gangsterskie, jestem po prostu ciekawy. Jeśli to również oznacza, że jestem głupi, to ja bardzo przepraszam i zamilknijmy na wieki.

Pozdrawiam serdecznie:)

ocenił(a) film na 8

liżecie sie po fiutkach - to dopiero język pokoju :D
Ojciec Chrzestny ma 8.9, ponieważ jest w znacznym stopniu przereklamowany. Spytaj się byle kogo na ulicy film gangsterski jaki zna to odpowie Ci bez wahania, że Ojciec Chrzestny. To już się tak utarło, że ten film jest synonimem gangsterki w kinie. Jak się spytasz Cześka z Wrocławia czy Poznania co mu się kojarzy z Sycylią to rzeknie Ci, że Corleone i mafia.
O wiele lepsze filmy gangsterskie to według mnie:
Dawno temu w Ameryce (mój ulubiony film w w ogóle)
Życie Carlita.
Człowiek z blizną.
Donnie Brasco.
Prawo Bronxu.
Nietykalni.
Pulp fiction.
Chłopcy z ferajny.
Wściekłe Psy.

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

ch..a się znasz na filmach. Zdaje ci się że jakiś masz wyrafinowany gust, a wstydu sobie narobiłeś. he he życie carlita lepsze od ojca chrzestnego. przepraszam "O wiele lepsze". Oj chyba już nie będize ci dane zrozumieć na czym polega wielkość kina jak wściekłe psy są dla ciebie lepsze niż O.CH. Blamaż.

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

z tym dawno temu w ameryce to wyjechales ... film do polowy jest interesujacy i cos sie dzieje , ale potem to idzie zasnac ... reszta filmow zgadzam sie dobra lub bardzo dobra , ale nie mow ze Ojciec Chrzestny przereklamowany bo to jest rozboj w bialy dzien . Porownywanie Ojca Chrzestnego z dawno temu w ameryce to jak porownywanie czekolady z gownem

ocenił(a) film na 8
skrzynia90

Z DTWM to jest tak: albo widzisz jego wielkość i smakujesz klimat, grę aktorską oraz fabułę o początku do końca albo jest się właśnie takim typem co mówi, że co prawda ujdzie ale skrzeczy za dłuuuugiiiiii. Dla mnie ta druga opcja to pierdzielenie. Jeżeli masz ograniczoną cierpliwość to lepiej nawet nie zasiadaj do przeminęło z wiatrem albo ben hura.
Według mnie DTWM to film po prostu życiowy. Pokazuje biedę w dawnej Ameryce. Przekrój społeczny mieszczaństwa (drobni sklepikarze, cwaniaczki, bandziory, uliczne gangi). Realia społeczne. Perypetie ubogiej młodzieży. Relacje koleżeńskie. To jak wtedy dzieciaki spędzały czas i kręciły swoje nie rzadko nieuczciwe interesy. Przestępcze inicjacje.
Na tym właśnie polega wyższość DTWA nad Ojczulkiem Chrzestnym, którym się tam podniecasz. To nie tylko przestępcze porachunki ale pewna lekcja historii.
Natomiast Ojciec Chrzestny to przede wszystkim intrygi, morderstwa, bójki i ciemne interesy.
"Porownywanie Ojca Chrzestnego z dawno temu w ameryce to jak porownywanie czekolady z gownem" - pogratulować głupoty.

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

Przecież napisałem ci Trepie ze na początku film jest fajny , interesujący ... a potem się psuje .Jak coś jest z początku dobre a potem dochodzi do zanudzania to mam się podniecać tym bo start był w porządku ? nie bądź śmieszny . zrozumiałbym twoja krytykę jakbym powiedział po 20 min ze" nie dało się tego gówna oglądać i wyłączam" , ale film z biegiem czasu staje się kiepski . i twoj zarzut ze nie jestem cierpliwy , ze nie mogę wytrzymać podczas filmu bo długo trwa jest żenujący ... Ojciec Chrzestny trwa ponad 3 godziny a ogladałem go z 7 razy , wiec daruj sobie te puste słowa :) po prostu uświadom to sobie ze Godfather to najwybitniejszy film i tego nie zmienisz ty ani twoje głupie pisanie . gratuluje ale nie zazdroszczę pustki w głowie :)

ocenił(a) film na 8
skrzynia90

Nawet się szmalcowniku nie odniosłeś do moich argumentów tylko chlupoczesz teksty w stylu
http://www.youtube.com/watch?v=y0JYhRnDaKg&feature=related :P
Najwybitniejszy dla Ciebie :) Może podaj jakieś argumenty bo ja swoje napisałem? :)

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

I w przeciwną stronę tłuku , tylko że zwolenników tego Twojego przeciętnego filmu jest dużo mniej niż Godfathera.Rola M.Brando wybitna jak i Ala Pacino . Ty myślisz głąbie że co ? że scenariusz wyssany z palca ? kiedyś były takie czasy w NY . Pokazuje ten film jak powinno się szanować przyjaciół ,co powinna znaczyć rodzina, ale również że pieniądze mogą zmienić osobę jak i jej myślenie . Mówisz ze DTWA jest życiowe . ok , a TO to niby co?! Zresztą zobacz matole ile osób ocenił Ojca Chrzestnego a ile twoj film . Ile nagród dostał Ojciec Chrzestny a ile DTWA ? naprawdę Twoje porównania są nie na miejscu . zastanów się zanim coś napiszesz bo się pogrążasz chłopaczku ...:)

ocenił(a) film na 8
skrzynia90

ha ha :P Jaki seans przezwisk. Na zakończenie odpowiem na Twoje argumenty (obnażę ich bezsensowność) i zaznaczę, od razu, że doceniam film Ojciec Chrzestny jako film dobry, wręcz wzorowy, nie ujmuję mu wiele ale nie oceniam go jako arcydzieło:
- ilość nagród o niczym nie znaczą człowieku. Spójrz na przykład filmu Avatar czy Tajemnicę Brokeback Mountain. Te dwa filmy to symbole kultowego kiczu.
- ilość głosów to też nietrafiony argument. W swoim krótkim życiu obejrzałem sporo filmów mało znanych i niedocenionych.
Życzę dobrego samopoczucia. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8

Pozdrawiam serdecznie :)

użytkownik usunięty
Lisowczyk

Donnie Brasco nawet spoko, przede wszystkim historia totalnie i absolutnie niesamowita, chociaż zmarnowany główny bohater przed drewnianego Deppa.
Jak o mówimy o Tarantino to chyba przede wszystkim Jackie Brown, chociaż te dwa też genialne.
Chłopcy z ferajny i Kasyno, drugiego nie wymieniłeś, ale to są dwa najlepsze gangsterskie filmy i chyba jedne z najlepszych w ogóle.
Resztę muszę sprawdzić i na pewno to zrobie
Od siebie mogę polecić Mean Streets i Gomorrę, wiem że Gomorra pasuje tu jak wół do karety, ale warto zobaczyć te dwa, spojrzenie na mafię z trochę innej strony. Swoją drogą, Gomorra też momentami się dłuży, ale za zdjęcia można temu filmowi wiele wybaczyć. No i historia oparta na faktach.
Człowiek z blizną nie podobał mi się do końca, generalnie film dobry, ale mniej wiecej od 10 minuty filmu co chwila sobie myślałem: boże, co za kretyn z tego głównego bohatera.








ocenił(a) film na 8

Ulice nędzy zapomniałem wymienić także :) Rzeczywiście rewelacyjny film i na pewno trochę niedoceniony. Raczej niewiele osób go obejrzało w Polsce.
Co do człowieka z blizną: Twoja reakcja jest uzasadniona. Ta postać musi budzić emocje. Tony to zwykły oprych, który nie potrafi funkcjonować w normalnych warunkach. Dąży po trupach do celu.
Dzięki. Pewnie za jakiś czas obejrzę Gomorre :)
Szkoda, że w 21 wieku jest tak mało filmów gangsterskich.

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

Ulice nędzy zestarzały się potwornie, co najlepiej oddaje ich brak geniuszu.

ocenił(a) film na 10
florianf

A gomorra bardzo dobra.

użytkownik usunięty
florianf

Trochę to jest prawda, ale gangsterskie filmy pokazujące ten fach "od kuchni", takim jaki jest, też czasem warto zobaczyć.
Gomorra za historie opartą na faktach i ujęcia, które były genialne, dokładnie w moim stylu. Sam film momentami się dłużył i mógłby być niezrozumiały dla ludzi którzy nie przeczytali książki. Za dużo skakania po tematach.

ocenił(a) film na 10

na Gomorrze to ja zasnalem w kinie taka ciekawa byla , a szedlem tam z poczuciem ze obejrze cos bardzo dobrego :p

Lisowczyk

Heja rola Pacino to już się nie liczy?!

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 9

dziewczyna może mieć swoje zdanie na ten temat. nie kazdemu pasuje taki klimat. tez mam odmienne zdanie niz ona ale spokojnie kazdy ma prawo czegos nie lubic

ocenił(a) film na 10
adasko915

Każdy też ma prawo nie znać się na filmach.

ocenił(a) film na 9

jak możesz porównywać horror ( The Blair Witch Project) do gangsterskiego?

Lisowczyk

Przez takich ludzi straciłem wiarę w rozwój ludzkości...

ocenił(a) film na 8
Rafaello6

Ha ha. A tak na marginesie: zauważ, że z każdym pokoleniem młodzież jest coraz głupsza. Pomijam już fakt, że młodzi ludzie brzydzą się filmami, które są wymagające i cięższe w odbiorze. Jeżeli chodzi o lekturę to sprawa ma się jeszcze gorzej. Po co czytać starych, dobrych klasyków skoro można pochłaniać tandetną masówkę w rodzaju Zmierzchu. I nikt mi nie powie, że lepiej czytać byle co niż nic nie czytać. Może i w ten sposób są wchłaniane czasem nowe słowa ale taka lektura nie ma większej wartości.

Lisowczyk

Zauważ też że każde pokolenie mówi że to "jego czasy" były najlepsze. A co do dzisiejszej młodzieży to dobrze się dzieje - dzięki większej wolności osobistej, wyznania, poglądów politycznych itd. dobrze widać jaki człowiek jest naprawdę. Ocenianie ludzi pod względem np. tego ile książek przeczytali (bo ostatnio zrobiła się moda(w zasadzie jakiś czas temu) na czytanie), jaką szkołę skończył, jakie ma IQ i jak jest fajny, nie jest niczym pozytywnym. Nie będę ci prawił morałów, ale to że tobie się coś wydaje nie znaczy że w istocie tak jest. Dziękuję i proszę, nie odbieraj tego komentarza w sposób negatywny. Pozdrawiam ^^

ocenił(a) film na 8
Rafaello6

Nie odbieram tego negatywnie :)
Nie skreślam człowieka jeżeli nie lubi czytać wartościowych lektur. Jeżeli tego nie robi to jego sprawa ale ignorancja nie jest zjawiskiem pozytywnym :)
Nie czuję wyższości nad kimś kto nie ma nawet matury.
IQ to już rzecz nabyta od urodzenia. Jak toś naprawdę jest debilem to jest to przykre i na pewno bym się nie śmiał z takiej osoby.
Pozdrawiam :)

Lisowczyk

Oj... teraz wyszło że jednak prawiłem ci morały, heh. Ale spox. Chociaż z tego co wiem to IQ zwiększa się wraz z wiekiem (rozwojem) człowieka. No i można je zwiększać przez ćwiczenia umysłowe np. rozwiązywanie zadań matematycznych itd... Chyba btw. ^ ^

ocenił(a) film na 8
Rafaello6

A tak w ogóle: można przeczytać masę książek i prawie w ogóle nie wyciągnąć z nich wniosków nie zrozumieć :D
Można też być mądrym życiowo bez stosów przeczytanych książek. Mój dziadek taki właśnie był jak żył.

ocenił(a) film na 8
Lisowczyk

poprawka do zdania: ...i nie zrozumieć