Oglądałem go tej nocy. Leciał na tvp2, był na tyle dobry, że nie zasnąłem na nim a zaczął się o 1:05 kończąc o 2:45. W czasie filmu wczułem się w ten ból Zoyi (Renata Litvinova), która została zmanipulowana przez Vikę (Anna Begunova). Cały czas ten film mnie zaskakiwał. Z pozoru Vika wydawała się zwykłą dziewczyną, którą kręcą fotografie. Gdy została pobita przez dwóch osiłków, chciała się zemścić na ich pracodawcy, niszcząc mu życie, wykorzystując do tego niczego nie spodziewającą się Zoye. Na koniec... Nie będę pisał co było na końcu, oglądniecie to się przekonacie.
Film warty uwagi
Również oglądałam i również przykuł moją uwagę. Czasami w nocy lecą naprawdę dobre filmy. Ten taki właśnie był...
Film może zaskakiwać, jak się ogląda niewiele filmów - ogólnie infantylny z irytującą grą aktorek. A jednowymiarowa do bólu postać Viki wskazywała na prawdopodobną końcową woltę. Przygotowywanie, w postaci "marszu z jabłkiem" z chytrym uśmiechem zupełnie niepotrzebne - widać było bez tego, że na końcu będzie "zaskoczenie widza".