Najbardziej lubię ten fragment kiedy cała "brygada" siedzi w mini-laboratorium Zeke'a (boski Josh Hartnett) i każdy po kolei wdycha "biały magiczny proszek". Z ich odjazdów śmiałam się do łez...
użytkownik usunięty
ćpanie było najśmieszniejsze najbardziej ryłam się z Froda.Jak się śmiał to myślałlam ,że padnę. Albo jak później się ryli razem z ...