Zapraszam do przeczytania mojej recenzji:
http://zwariowanyswiatanity.blogspot.com/2011/01/upadek-narnii.html
Byłam na filmie pare dni temu i dzisiaj skojarzyłam sobie ze zabrakło jednej sceny ..Była to scena gdy cała czwórka rodzeństwa szła razem ....była ona w zwiastunie ..a w filmie nie!!
.http://www.youtube.com/watch?v=nwtNfCjXHi8&feature=related
Gdzies :44... tej sceny własnie brakuje.
Wielkie rozczarowanie, banalna interpretacja pozbawiona jakiejkolwiek głębi, a może właśnie o to chodziło?
Obejrzałem film, typowo "narnijski" niemniej efektów 3D kompletny brak - no może poza napisami początkowymi. Szkoda kasy na droższy bilet w 3D.
Film jest kompletnie tandetny, twórcy nie tylko zaserwowali nam kompletnie spartaczoną ekranizację książki z idiotycznymi zmianami (np. przemiana smoka w Eustachego, chyba zapomnieli o obmywaniu się w źródle...), do tego mamy koszmarną grę aktorską, żałosny dubbing, niepotrzebnie wepchniętą na siłę czarownicę, która...
więcejW kinie grają obie wersje. Warto przepłacać za wersję 3D ? Czy jest to tak jak z Alicją Burtona, że człowiek się męczy w tych okularach, a jedyny efekt to motylek przelatujący przed napisami końcowymi ?
Dla mnie osobiscie film byl sredni. Najgorsza dotychczasowo czesc. Nie polecam. Polski dubbing rzeczywiscie, jak pisza inni uzytkownicy jest najslabsza chyba strona filmu. Sztuczny i momentami dosc irytujacy. Bylam na wersji 2D i ciesze sie, ze dalam sie na nia namowic bo rozczarowanie biorac pod uwage cene biletu...
Kto widział filmy wyprodukowane w technice 3D, a teraz miał okazję porównać je z z filmem, który poddano konwersji do 3D, wie, że oszustwo jest słowem zbyt małego kalibru. "Wędrowiec" nie ma nic do zaoferowania jeśli idzie o efekty (chyba że dla 7latka), zatem stanowczo odradzam oglądanie go w trzech wymiarach....
lubie ksiazki i pierwsza czesc calkiem niezle oddawala ich nastroj ale ten byl po prostu przeladowany nieudanymi elementami pare nawet niezlych pomyslow i sladowe ilosci ciekawszch scen, chodzi glownie o ujecia. nie bede sie bardzo rozpisywac bo trudno wyrazic wszystkie za i przeciw nie dyskutujac na prawde. 4/10 mowi...
więcej
Szczerze mówiąc koniec był najpiękniejszy . To jak zdają sobie sprawę z tego, że już nigdy
nie wrócą do Narnii.
Prawie się rozryczałam . Ale jak dla mnie + dla tego filmu .
Jestem "fanką" Kaspiana, wobec czego wybrałam się do kina, aby zobaczyć mojego ulubieńca. Niestety dubbing to jest coś czego w polskim kinie fabularnym znieść nie mogę. W animacji jak najbardziej jestem za, lecz film ma to do siebie, że nie można podłożyć głosu do ruchu warg i mimiki ciała. Każdy ma głos przypisany do...
więcejWłaśnie. W tym całym wyszukiwaniu sprzeczności z fabułą powieści Lewisa 'Podróż Wędrowca do Świtu' zapominamy, że film jest tylko adaptacją, a adaptacja "jest wariacją na zadany temat" (A. Kołodyński, K. J. Zarębski). Scenarzyści dostali postacie, Króla Kaspiana, Aslana, Łucję, Edmunda, Eustachego, Ryczypiska, dostali...
więcejZ początku myślałam, że jest super, napisał świetna książkę i wymyślił ciekawe postacie, ale kiedy dowiedziałam się, że wymyślił jakieś denne postacie jak Eustachy, Julja, Kirke, Pola to znienawidziłam go! Zniszczył Narnie! To już nie jest to samo niema Piotrka, Zuzanny, Tumnusa, Bobrów... Nie ma Narnii taka jak...
Ten film to dzieło szatana! Moim zdaniem prozaistycznie-naukowo wywołuje reakcję
czynną-zbiornikową, źle działającą na funkcje kory mózgowej bocznej i opon mózgowych.
Szatan stworzył ten film! bla bla bla bla
P.S. Lubię dżem!
Narnię całą pierwszy raz przeczytali mi rodzice jak miałem 5 latek, potem sam przeczytałem jeszcze dwa razy, Podróż Wędrowca i Srebrne Krzesło to moje ulubione częśći ale to co ten reżyser tu odwalił to masakra, chronologia wysp pozmieniana, celem wyprawy jest odnalezienie siedmiu mieczy żeby powstrzymać wyspę snów...