Osiem i pół
8 1/2
1963
"Osiem i pół" to zdecydowanie jeden z najlepszych filmów, jaki kiedykolwiek powstał. Najdoskonalsze dzieło Mistrza - bardzo osobiste, zapadające w pamięć, perfekcyjne.
Film swietny.zobaczylam go znow po latach.Jest b.osobistym filmem Felliniego.J
Jego spojrzenie na swiat obecne .przeplatane z obrazami z dziecinstwa i (motyw b. czesty u Felliniego) trudnosc skomponowania nowego filmu ,to jego fabula .
Jest nakrecony po mistrzowsku.
Bohater jest mi szczególnie bliski przez jego przekonanie, że tworząc film nie będzie w stanie zrobić go takim, jak go sobie wymarzył.
tak, mnie trochę zmeczył, bo jak to w filmach Felliniego - włosi nie mówią tylko krzyczą i przekrzykują się. Poza tym duzo tu faktycznie nawiązań do swojego życia, ale też do życia innych bliskich mu osób. Dobre kino ale warto mieć pilota na guziczku "volume" gotowego.
"Nie mam nic do powiedzenia, a jednak mówię..." Czyż "Osiem i pół" nie jest filmem wprost cudownym i nie waham się powiedzieć - najwspanialszym w historii kina, prawdziwym manifestem realizmu subiektywnego? Oglądany za każdym razem, film ten odkrywa nowe pokłady swych znaczeń, aluzji, symboli, to "kręty, migotliwy,...
Tego Filmu nie da sie strescic bo kazda podejmowana próba po prostu go zubaza ;nigdy wczesniej nie widzialam Felliniego wiec nie bardzo wiedzialam na co sie nastawic (poza ogólnowiadomym faktem ze to kino przez wielkie K) ale gdybym miala komus cos doradzic to posluzylabym sie porada D.Lyncha w stosunku do swoich...
ale musze to napisać. Wszyscy zachwycają się symbolami w filmie interpretują każda scenę filmu ,
doszukują się wszędzie symboliki , a mnie sie zaraz przypomina nauczycielka polskiego z LO
(rocznik1978-1982) i jej nieśmiertelne pytanie - "co autor miał na myśli ?" Skąd ja do cholery mam
wiedziec co miał na myśli...
Czy byłby ktoś tak miły i podesłał mi link do tego filmu ? Zależałoby mi na napisach, ale z lektorem też będę bardzo wdzięczna. Nie mogę go nigdzie znaleźć online.
Męczarnia dla ducha i ciała... nudny, męczący, irytujący, za długi ze dwadzieścia razy, film bełkot o niczym
ocenił(a) film na 1ten film to jeden wielki bełkot którego nie da się oglądać i jeśli to ma być wyrazem geniuszu reżysera to chyba większość jego wyznawców jest niedorozwinięta umysłowo... rozterki głównego bohatera są 99,99% widzów zupełnie obce, wręcz drażni to że nie próbuje się z nimi uporać, główna postać jest odpychająca, a...
czyli sto filmów na stulecie kina !
Miejsce... 39 .
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sto_na_sto,_czyli_sto_film%C3%B3w_na_stulecie_kina
Ciekawy jestem ile osób na prawdę pojęło "geniusz" tego filmu a ilu zachwyca się tylko dla tego, że inni się zachwycają.
jest na swój sposób magiczne, hipnotyczne, i chyba w tym tkwi piękno tego dzieła, nie spotkałem się z czymś takim do tej pory....wrócę na pewno jeszcze nie raz!
Uwaga - film nie dla każdego!
