Później bardzo długo nie mogłem się otrząsnąć i zapomnieć o akcjach jakie wiodziałem w tym filmie.Bałem się jak cholera potem przez kilka lat nawet.Nie chciałem słyszeć o tym filmie, jka strasznie potraktowali tą kobietę.Teraz patrze na to już pod innym kątem:gra aktorska Fosterki,muzyka, McGillis,przesłanie...Swoją drogą jak to się człowieka psychika zmienia z wiekiem,masakra.Takie moje przemyślenia.Chociaż ... w głębi duszy dalej mnie ciary przechodzą jak sobie pomysle o tym filmie;)Jednak coś zostaje;)pozdrawiam