No straszne, naprawdę... Bo bez małego murzynka chińskiego pochodzenia wychowanego w żydowskiej rodzinie nie można teraz nagrać dobrego filmu.

przecież na samym początku filmu jest murzyn z białymi oczami :D

nie byle jaki murzyn tylko Samuel L. Jackson

Widocznie jest za mało murzyński :D a poza tym wiesz - czarny charakter ;)

a wiesz , na to nie wpadłam :D masz racje, to może być przyczyna :)

Banda idiotów, trzeba było przeczytać książkę to może by wiedzieli dlaczego w Walijskim sierocińcu, w czasie II WŚ raczej nie było murzynów.

może jeszcze w szkole nie przerabiali II wojny, bądźmy wyrozumiali :D

No racja to w końcu amerykanie ;) Nie przerabiali bo nie było tam odpowiednio dużo murzynów :D

Ta poprawność polityczna robi się coraz bardziej denerwująca.