Oglądałem wszystkie odcinki bajki i z racji że była kapitalna to nie mogłem się doczekać premiery filmu. A tu takie rozczarowanie, zwłaszcza że na zwiastunach wydawało się że będzie co najmniej dobrze. W bajce był taki odcinek gdy bohaterowie podczas wędrówki po terenie narodu ognia udają się na przestawienie o ich...

TVN puści tą "Złotą Malinkę" w swojej wiosennej ramówce.

Bardzo czekałam na ekranizację lecz cóż... Legenda Aanga jest jedną z moich ulubionych "anime",
ale uważam, że film nie oddał całego uroku tej historii. Brakowało wojowniczek, walki były lekko
zmodyfikowane, relacje między bohaterami były strasznie sztywne i wiele więcej dość ważnych
szczegółów, które pominięto....

Tu znalazłem trochę info: http://avatarthelegendofkorra.wordpress.com/2012/09/21/m-night-Shyamalan-could-s tart-working-on-the-last-airbender-2-in-2013/

Rozumiem że musieli jakoś skrócić księgę wody no bo jednak było 20 odcinków po mniej więcej 25minut no ale zawiodłem się na filmie bo niestety dupy to to nie urywa, wolałbym żeby zrobili parę części filmu i dopracowali to jakoś a nie jeden krótki. Reasumując wole obejrzeć wersję anime niż film.

Co tu dużo pisać, strasznie przereklamowany, tandeta bije z każdej strony. Dzieci walczące jako wojownicy żywiołów... nawet mi się komentować nie chce. Film nastawiony na efekty i chyba nic więcej, które są... normalne. Nic ponad to. Najbardziej tandetna akcja? Kiedy gość w masce odbija Aanga, podczas walki bezczelnie...

film słaby. Efekty specjalne nie takie złe, ale liczyłam na coś lepszego. Wiele rzeczy zostało pominięte, np. na wyspie Kyoshi nie było Suki, a u Zuko musiałam się dopatrywać rany wokół oka. Słaby.

Za wyjątkiem kilku efektów film naprawdę kiepski. Oglądałem go w 2D może w 3D było coś lepszego. A co do tytułu właśnie tak się czułem, jakby była to drużyna Power Rangers (czyli bardzo stary odgrzewany kotlet). Nie mogłem się przekonać się do księcia ognia, ponieważ ciągle widziałem go jako aktora Slumdoga. Już...

4 za najlepsze intro Paramount. Reszta - chłam jakich mało

Złote Maliny za Największe, dla oczu widza, nadużycie technologii 3D. :)))
Dziwne, że Avatar nie dostał takiej nagrody za Największe, dla oczu widza, nadużycie technologii 3D.

Mogli by nagrać już całość. 1 bardzo mi się spodobała i chciała bym zobaczyć resztę w filmie a nie serialu!

Czy sądzicie że powinna być 2 bo w serialu to byla jakby 1 ksiega (wody) wiec teraz powinna
byc księga ziemi, a moze poprostu nie wiem o planowanej kontynuacji. Z góry dzięki :)

Fabuła tego filmu jest świetna ale film jest tak spieprzony ze szkoda na niego czasu. W tym filmie beznadziejne są:
- reżyseria
- gra aktorska
- scenariusz
- soundtrack
- nadużycie 3D
W sumie większego gówna nie wyprodukowano od przynajmniej 20 lat. Moja ocena 1

Po lekturze serialu Awatar: Legenda Aanga ten film to tortura. Nie udało mi się wytrzymać, mimo dobrych chęci, dłużej niż 40 minut (z perspektywy czasu dziwi mnie że aż tak dużo).
Fanowi Aanga trzymajcie się z daleka.

Nie wiem co macie do filmu.. Shyamalan stworzył całkiem niezły film. To tylko polska wersja
zawiniła:
- Gadają jakby mieli kluski w gębie i...
- W ogóle usunęli materiały w którym byśmy się pośmieli!
Oczekuję ,że w następnych częściach będzie już lepiej ;]

Już nudne są te ciągłe narzekania i narzekania. Wiadomo,że film to nie serial i naprawdę
trudno jest zamknąć coś, co było rozwijane przez ileś tam odcinków kreskówki w jeden
film. Oczywiście, są różnice w pokazaniu niektórych postaci, w podejściu do tematu
(bardziej poważny film, kreskówka zdecydowanie bardziej...

legndy Aanga? Ten film to jedno wielkie nieporozumienie. Ale może po sukcesie Legendy Korry ktoś wróci do tego pomysłu i zrobi porządny film.

Moim zdaniem ciekawą ( i przystojną) postacią był książę Zuko. Przez cały film byłam ciekawa jak potoczy się jego historia i miałam nadzieję, że okaże się pozytywnym bohaterem. Było mi go strasznie żal. Kochał ojca i jednocześnie go nienawidził, co było jego dramatem. Osobiście życzyłam królowi ognia długiej i bolesnej...

Uwielbiam serial za poczucie humoru, a tu ... oj prosze was. Jedno wielkie dno. Film był zbyt
poważny.

Nie rozumiem czemu jest tak źle oceniany. Zwykły film dla dzieci w wieku 8-11 lat. Nie jest to dzieło wszechczasów, ale miło się ogląda. Nie będzie taki dobry jak kreskówka, bo kreskówka jest podzielona na 20 minutówki i daje to czasu dużo i na powagę i na śmiech plus mimika rysowana robi swoje. Jest to film do...