Wielu pewnie się nie zgodzi ze mną ale biorąc pod uwagę jakie emocje mi towarzyszą przy oglądaniu setny raz ostatniego samuraja czego nawiasem mówiąc nie doświadczam przy innych filmach śmiem powiedzieć że jest to arcydzieło w każdym calu.
Według mnie jest to również jeden z najlepszych filmów. Niektórzy uważaja go za nudny nie wiem dlaczego mnie fabuła niesamowicie wciagnęła plus swietna rola Watanabe nie wiele jest takich filmów.