,które przewija sie w krotkich recenzjach filmow, uzywane tylko na podstawie tego, że film usadził widza przed tv,ekranem bez spoglądania na zegarek, w tym przypadku nie bedzię to wygorowane stwierdzeniem. To co pokazał Clint Eastwood przeszedl moje największe oczekiwania. Przepiekny film ukazujacy ogromna milosc matki do dziecka.Nie bede wiecej pisal, zeby nie zdradzac nikomu fabuly. Ale o samej grzej Angeliny Jolie,nie sposob nie wspomniec...jest fenomenalna! Po prostu "przesiąkła" rolą zrozpaczonej matki, mimika, gesty...nie moge wyjsc z podziwu kunsztu tej aktorki! Na obecna chwile jest dla mnie niekwestionowana faworytka do otrzymania drugiej statuteki Oscara!
Wielki ukłon!
Polecam goraco ten film, oraz kolejny nowy film Eastwooda "Gran Torino".
Dziadek Eastwood jest naprawde geniuszem...