Widzialam wiele filmow o chorobach psychicznych i ten jest zdecydowanie jednym z lepszych, jak mało który pokazuje prawde o schizofrenii( podobnie jak u Polanskiego w filmie "Wstret"). Porównanie urojeń, mysli i skrawków wspomnień do pajeczyny która bohater stara sie utkac z Tego co ma w swojej chorej glowie jest bardza, bardzo trafione. Jestem pod wrażeniem tego co zobaczylam! Osoby, które nie mają wiedzy na temat tej choroby, albo mają stereotypowe poglady na nia,lub chca o niej myśleć tak jak byla ukazana w "Pieknym umysle" moga sie rozczarowac tym filmem.Polecam zdecydowanie, ale wczesniej proponuje poczytac o schizofrenii, a moze samemu sobie mala zrobic ;)
Co do Wstrętu - zgoda. Natomiast polecam film Naboer, niedawną skandynawską produkcję. Nie widziałem lepszego obrazu o schizofrenii!
Tak, zgadzam się. Gdy obejżałam "Pająka" kicz "Beautiful mind" stał się jeszcze bardziej wyraźny. Ale chyba tak to już jest z tą kulturą amerykańską, że twórcy rodzimi wolą tworzyć bajki, utopie (miejsca nigdzie) niż zmierzyć się z czasami brutalną prawdą. Zupełnie nie wiem skąd bierze się takie myslenie..ktoś wie?
Zgadzam się. Świetny film, a obejrzałam go dawno temu całkiem przypadkiem. Leciał chyba akurat na Canale+ i zaczęłam oglądać tylko dlatego, że grał tam Ralph Fiennes, a obraz okazał się świetny. W całkowitym skupieniu oglądałam film i pamiętam goniłam każdego kto nawet pomyślał, żeby mi trochę poprzeszkadzać, nawet ojca z pokoju wyrzuciłam :P
:D Miałam podobnie. Włączyłam pół przypadkiem Ale Kino, dwóch facetów rozmawiało o "Pająku", zainteresowali mnie. Po chwili puścili film. Gdzieś w połowie do domu wrócił mój tata, coś do mnie mówił, miał jakąś sprawę... Niby docierało do mnie, co mówi, ale nie potrafiłam oderwać się od ekranu :D
właśnie mam zamiar zobaczyc ten film... ale mam pytanie, czy możesz polecic ciekawe tytuły filmów traktujących o zaburzeniach psychicznych?
Zgadzam się, z tym, że film naprawdę dobrze ukazał samą schizofrenię. Aczkolwiek film jako całość był dla mnie trochę nudny, czas mi się strasznie dłużył. Może w klimat się nie wczułam - nie wiem. Podobało mi się zakończenie filmu i to, że można mieć kilka teorii na temat przyczyn, dlaczego wszystko tak się potoczyło.
Filmy bardzo fajny, ale faktycznie troche nuzacy, ale chyba wlasnie taki mial byc.
Naprawdę dobry film oglądałam go kilka razy bo często pokazują go na TCM ;) Mi się wydaję , że to była jego historia, on sobie tak wytłumaczył to ... choć naprawdę sam zabił matkę bo choroba rozwinęła się już w dzieciństwie, nie potrafił tego zaakceptować i wymyślił sobie historię z kochanką.
Każdy lubi inne filmy, i trzeba to uszanować , ale moim zdaniem ludzie nazywają go nudnym bo nie potrafią albo nie chcą go zrozumieć , najłatwiej jest powiedzieć , że coś jest głupie i nudne.
obejrzałam.... świetne studium przypadku, zgadzam się z Tobą w kwestii interpretacji, bohater użył mechanizmu obronnego w kwestii zabójstwa matki, bo inaczej nie byłby w stanie życ, warto było zobaczyc!
a co ty wiesz o schizofrenii? Moja najlepsza przyjaciolka ma schizofrenie i nie gada do siebie. Normalnie funkcjonuje , bieze leki i studiuje. Jest pozytywna i rozesmiana. Tylko opowiadala mi ze jak nie brala lekow to 2 dni myslala ze jest ksiezniczka angielska . Tejn obraz przedstawia schizofrenikow jako ludzi conajmniej dziwnych a sam film nudny.